Dzień dobry,
Podczas przeziębienia korzystam z Gripex Hot - nie lubię smaku tego leku więc wymyśliłem że może lepiej będzie gdy rozpuszczac go będę w mniejszej ilości wody żeby jak najbardziej skrócić proces przyjmowania leku.
Zamiast w pełnej szklance gorącej wody rozpuściłem lek w około 1/4 szklanki. Wyszedłem z założenia że dawka paracetamolu będzie taka sama. Lek smakował jeszcze bardziej gorzko ale wystarczyły około 4 łyki żeby całość przyjąć a nie kilkadziesiąt jak w przypadku rozpuszczenia leku w całej szklance. Czy postąpiłem nierozsadnie robiąc tak?
Jakie mogą być niepożądane skutki takiego działania?
Przyczyną wątpliwości jest to że od mniej więcej momentu przyjęcia leku czuje dyskomfort w przełyku w okolicy żołądka.
Cierpię jednocześnie na reflux i objawy są jakby coś zalegało mi tam - uczucie jest pulsujace - jakbym miał tam pęcherz powietrza którego nie mogę brzydko mówiąc odbeknąć i właśnie mniej więcej raz na jakiś czas daje o sobie znać.
Uczucie ucisku utrzymuje się już od około 9h i występuje z różną częstotliwością i natężeniem.
Czy może być to właśnie spowodowane tym że rozpuściłem lek w za małej ilości wody? Podejrzewam że to może być również spowodowane tym że ciągle połykam wydzielinę z nosa która spływa po gardle. Ale wolę dopytać mądrzejszych osób ode mnie.