Co jeszcze na katar i kichanie?
Dzień dobry
Od września mam powracający problem z katarem, kichaniem, swędzeniem nosa, spuchniętą śluzówką (uczucie mocno spuchniętego nosa od środka). Infekcja pojawia się, wycofuje, uspakaja na parę dni i wraca. Jestem alergikiem, więc każde "zwykłe" przeziębienie kataralne jest u mnie cięższe niż u przeciętnej osoby, ale mam wrażenie, że w tym sezonie jest dużo, dużo gorzej. Pod koniec września brałam Neosine Forte, ale gdy samopoczucie było bardzo złe, to lekarz stwierdził zapalenie zatok i przepisał Augmentin, który brałam 10 dni. Na stałe zażywam lek Clatra, lub Cezerę. Stosowałam 2 razy (w odstępie czasowym) do 5 dni Nasivin do nosa. Aktualnie mam Sinulan Forte Duo (wcześniej miałam Zatogrip Forte), Sambucol i spraye do nosa: Ectorhin, Rhinoargent oraz Pneumovit Zatoki (stosuję na zmianę). Biorę witaminę D, Zincas i rutinoscorbin. Nie mogę brać leków z pseudoefedryną ze względu na zaburzenia akcji serca (kiedyś, jak nie miałam problemów sercem, to Sudafed mi bardzo pomagał). Niestety nadal dolegliwości nie przechodzą. Aktualnie katar jest wodnisty, mam częste kichanie, swędzenie nosa i cały czas uczucie silnego spuchnięcia nosa/zatok - przez to uczucie osłabienia, totalnego niewyspania (takiego jakby niedotlenienia), ponieważ bardzo źle mi się oddycha. Mam wrażenie, że jest to infekcja kataralna połączona z alergią. Następną wizytę u laryngologa mam dopiero na początku grudnia. Czy jest jakiś preparat zamiast pseudoefedryny, który pomoże obkurczyć śluzówkę, zmniejszyć kichanie i łaskotanie i wyciszyć objawy? Co jeszcze mogę spróbować stosować, aby sobie pomóc?
Magda