Biorę faxolet zaczynałam od 75 mg i w ciągu tygodnia zwiększyłam dawkę do 225 mg. Taką dawkę przyjmowałam przez 11 dni przy czym zorientowałam się z zaleceń lekarskich że miało to być zwiększenie do 150 mg. W związku z tym od dzisiaj zmniejszyłam dawkę do 150 mg. Czy przyjmowanie zwiększonej dawki mogło powodować niespokojność całego organizmu ( takie wewnętrzne rozdygotanie), lęk, brak koncentracji, luki w pamięci. Przy czym dodam że od kilku lat już brałam faxolet w różnych dawkach z przerwami na okres letni - zawsze dobrze tolerowałam ten lek. Wraz z faxoletem teraz przyjmuję na noc Trittico 75 mg dzięki temu przesypiam całą noc, przed rozpoczęciem terapii miałąm duży problem ze snem. Dodatkowo wspomagam się fototerapią - niemniej jednak martwi mnie to., że już prawie 2 tygodnie jak rozpoczęłam kurację (z dawką 225 mg) a ja generalnie jestem rozdygotana, rozkojarzona, czasami mam wrażenie, że mam manię różnych czynności- manię sprzątania, manię kontrolowania. Staram się normalnie funkcjonować - chodzę do pracy, jeżdżę samochodem ale to wymaga ode mnie mega wysiłku aby się nie rozpłąkać, nie zrobić jakiejś głupoty. Czy moje samopoczucie mogło być spowodowane zwięksozną dawką leku aniżeli lekarz mi zalecił. Czy teraz przy zmniejszeniu dawki do 150 mg będę musiała czekać 2 tygodnie na skuteczne działanie dawki. ??