Cześć, mam nietypowy problem. Ostatnio pod kontrolą ginekologa przesuwałam swoją miesiączkę (brałam 3 opakowania YAZ pod rząd bez placebo), pierwsze krwawienie z odstawienia nastąpiło stosunkowo późno bo 4 dnia placebo (patrząc na okres przed przesunięciem było to 2, max 3). Przy kolejnym opakowaniu (aktualne) przez omyłkę przyjęłam 25 tabletek zamiast 24 (pomyłka wyniknęła z zamieszania spowodowanego wzięcia 1 tabletki opakowania awaryjnego i zapomnieniu zostawienia 1 w bieżącej). Po tej pomyłce normalnie brałam placebo, lecz w tym przypadku w ciągu 4 dni nie pojawiło się żadne krwawienie, stąd moje pytanie czy to może mieć coś wspólnego? Czy nadal ciągną się za mną konsekwencje przesuwania krwawienia (nie występuje u mnie krwawienie w trakcie brania tabletek). Jeśli chodzi o ciążę to raczej bym ją wykreśliła, stosujemy podwójną antykoncepcje, a tabletki zażywam regularnie (max 3h opóźnienia) Kolejną kwestią jest jak zażywać kolejne opakowanie, 23 i 4 placebo tak jak w opakowaniu, czy może skrócić czas placebo, czy może jeszcze brać za każdym razem brakującą tabletkę z kolejnego opakowania?