Dzień dobry ponowdnie, dziś rano zadałam pytanie o treści:
"Witam od ponad 6 lat stosuję krążek nuvaring, 25.07 uprawiałam stosunek bez zabezpieczenia, jednak zamiast włożyć krążek o 20 godzinie w dniu 24.07 włożyłam o 9:30 rano dnia 25.07. Krążek był już ponad 12h w pochwie, kiedy stosunek bez zabezpieczenia miał miejsce. Po 15h od stosunku przyjęłam escapelle, jednak po 7h mialam mdlosci i wymiotowałam, od dnia 06.08 robię codziennie testy ciążowe pink o 10ml czułości. Czy powinnam dalej je robić? Na dzień dzisiejszy dalej są wyraźnie - wszystkie
negatywne, zaraz minie 3 tyg od stosunku, czy mogę być pewna wyniku na dzień dzisiejszy? Za około 6 dni powinnam dostać krwawienie z odstawienia, czy jest sens wykonywania testów dalej i czy krwawienie z odstawienia może się opóźnić ze względu na escapelle i bardzo duży stres? Bardzo proszę o odpowiedzi na moje wszystkie wątpliwości."
Chciałabym zyskać jeszcze jedną odpowiedź na kilka wątpliwości - mianowicie:
1) Czy jeśli ciągle bolą mnie piersi tydzień przed wyciągnięciem krążka, to może być spowodowane jakimś "napięciem przedmiesiączkowym" większym niż zazwyczaj, ponieważ zażyłam escapelle około 3 tyg temu (dodam, że w cylku stosowania nuvaringu miewam bolesność i tkliwość piersi, szczególnie właśnie przed krwawieniem z odstawienia)?
Czy może jest to spowodowane nadmiernym i dosyć intensywnym dotykaniem moich piersi (przeze mnie) w celu sprawdzania ich wrażliwości na co dzień?
2) Czy test ciążowy po około 19-20-21 dniach wykonywany nawet po południu czy wieczorem może dawać wiarygodny wynik, mimo spożywania dużej ilości płynów? (testy potrafię robić nawet 3 razy w ciągu doby - rano, po południu i wieczorem)
3) Czy jeśli wymiotowałam około 7h po przyjęciu escapelle (dodam, że połknęłam ją w całości, bez dania jej możliwości rozpuszczenia się w ustach), to mogę mieć pewność, że wówczas ona zadziałała?