Od ponad dwóch lat przyjmuję tabletki antykoncepcyjne Sylvie20. W tym cyklu przy 16 tabletce pojawiło się u mnie plamienie. Wyglądało jak początek okresu i po nim mam problem ze wzdęciami i bólem brzucha (podobnym do tego, które mam przy krwawieniu z odstawienia, takie skurcze i kłucie w podbrzuszu, ale mocniejsze, czuje też kłucie w bokach brzucha i plecach). Nigdy nie miałam też problemu z suchością przy tabletkach i śluzu było raczej dużo, a po tym plamieniu jest go jak na lekarstwo. Nie pominęłam żadnej tabletki z opakowania, ale niestety zdarzały mi się rozbieżności w godzinie ich przyjmowania, choć nigdy nie było to więcej niż 4-5 godzin. Czy to mogło być plemienie implantacyjne? Ostatnie stosunki przed nim były jeden 2 dni wcześniej, a drugi 11 dni. Do planowanego krwawienia z odstawienia w dniu plamienia był ponad tydzień. Ból brzucha i wzdęcia nadal się utrzymują(to już 4 dzień) i wczoraj w tej mimimalnej ilości śluzu, który mam widziałam kilka nitek krwi. Nie mam żadnych innych objawów mogących świadczyć o jakiejś infekcji.
Jestem umówiona na wizytę u ginekologa na koniec tygodnia, ale odchodzę już od zmysłów.