Jak długo można przechowywać etanol i czy ćwiczenia w siłowni zaliczają się do zdrowego trybu życia?

co do tego jak rozprzestrzenia sie wirus
to wiadomo ze po kilku godzinach jest obecny we wszystkich pomieszczeniach mieszkania tak wiec bez specjalnych srodkow zabezpieczajacych w postaci calkowirtej izolacji drog odechowych i ciala nie ma sposobu by nie byc narazonym na zakazenie jest to zwyczajna loteria tak wiec nalezy sie izolowac calkowicie od przebywania w takich pomieszczeniach

obraz pylow w pomieszczeniu mozna zaobserwowac w smudze silnego swiatla wpadajacego do ciemnego pomieszczenia obraz ten powinien nam uswiaomic ze mikrorganizmy w agregatach z tymi pylami unosza sie stale w pomieszczeniu i przemieszczaja na dowolne odleglosci

Rzeczywiście koronawirus rozprzestrzenia się drogą kropelkową - wraz z drobinkami śliny lub wydzieliny z nosa, podczas kichania, kaszlu, mówienia.
Jak podaje WHO nie ma wystarczających dowodów na to, iż wirus przenosi się drogą aerozolową. Nie dowiedziono, że zakażenie jest możliwe poprzez samo oddychanie w pomieszczeniu, w którym np. godzinę wcześniej ktoś zakażony kaszlał. Wirus może utrzymywać się na powierzchni żywności, jeśli dostał się tam z wydzieliną osoby zakażonej. W temperaturze 70°C wirus dezaktywuje się w ciągu 5 minut.

A tutaj znalazłam artykuł o tym że nawet podczas wietrzenia koronawirus i tak pozostaje w pomieszczeniu,ale tutaj piszą że osoba chora jest nadal w pomieszczeniu to fakt.
Proszę wpisać w internecie ''nie pomogło wietrzenie co minutę koronawirus nadal był w pomieszczeniu''

Czy tym wirusem zarazimy się jeśli osoba chora tylko oddycha , czyli drogą powietrzną? Pewnie nawet jak by była taka możliwość to długo by trzeba było przebywać z taką osobą razem.

Czytałam poniżej że 70 stopni Celsjusza może już zabijać wirusa ale w jakim czasie czy 10 sekund czy minutę a może dłużej?

Pisaliście państwo że jeśli osoba nakicha na chleb to można się wtedy zarazić.a czy jeśli dotknie brudnymi zakażonymi rękami chleba/szynki to też już ten produkt może zarażać?

Jeszcze chciałabym się dowiedzieć o maski wielokrotnego użytku,jak dobrać taką co by można było ją założyć np raz ,dwa razy dziennie na 30 czy 60 minut i żeby ten filtr wystarczał na 7 dni powiedzmy o łącznym czasie 8h wtedy wymieniała bym filtr 4 razy w miesiącu więc o to mi chodzi, czytałam że np maski z zaworem i filtrem ffp3 można nosić cały czas przez 8h więc taka maska jest okej ale mnie bardziej interesuje żeby te 8h można było rozłożyć na 7 dni , czytałam trochę że jest taka możliwość ale nie znam się na tych maskach , nie wiem czy po odłożeniu na biurko trzeba taką maskę wielokrotnego użytku zdezynfekować i jak to zrobić żeby nie straciła swoich właściwości? . Najbardziej interesuje mnie jak użytkować i dezynfekować maskę taką z wymiennym filtrem ffp2, ffp3 żeby starczyła na kilka dni na 1 godzinę spaceru.

Cytuję opis z jednej ze stron. O to mi chodziło żeby użytkować maskę przez 1h dziennie i żeby filtr starczał na miesiąc,ale jak się obchodzić z taką maską czy czyścić tylko z zewnątrz samą maskę nie filtr, w środku chyba już by nie trzeba było czyścić etanolem ,i co potem jak ją trochę przetrzemy z zewnątrz odłożyć na biurko i już spokojnie może leżeć do następnego wyjścia? Dziwnie by to wyglądało że takie maski z wymiennym filtrem ffp2 czy ffp3 można odłożyć na biurko i nosić około miesiąca a takie zwykłe jednorazowe to max 1h są zalecane i oczywiście nie można ich odkładać na później, a te z filtrami ffp2 czy ffp3 można nosić nawet miesiąc. Więc wolałabym kupić jedną a dobrą ,z tych jednorazowych to tylko dużo odpadów jest a i chronią słabiej.

Cytuję opis sprzedawcy:

''Czas użytkowania: Maska może być używana przez co najmniej dwa lata. (jeśli filtr jest czarny lub uszkodzony, należy go wymienić w odpowiednim czasie - zalecenie 25-40 godzin użytkowania). Na czas użytkowania filtra mają wpływ czynniki takie jak budowa ciała, wiek, wzrost, poziom wysiłku fizycznego.

Przy 1,5 godzinie użytkowanie dziennie filtr powinien starczyć na miesiąc....''

Wolę się dopytać wiecie państwo jak to jest strasznie oszukują przy sprzedaży masek w tych trudnych czasach , wciskają ludziom co kolwiek ,bo wie że to dziś dobry biznes , ostatnio widziałam na zwykłej masce przeciwpyłowej na aukcji pisało że działa na koronawirusa ,a to nie prawda.
Ja mam zamiar użytkować maskę tylko na spacery czy czasami do sklepu,nie mam zamiaru w niej pracować w pyłach więc ten filtr ffp2 czy ffp3 powinien mi wystarczyć na długo.

Bardzo dziękuję za pomoc. Wiem że Panie są farmaceutkami ,ale na temat wirusa też mają Panie wiedzę więc super bo nie mamy się kogo zapytać.
Czyli wietrzenie około 10 min w łazience wystarczy,posiadamy małą łazienkę 11 m3 a wentylator elektryczny wywiewa 140 M3 na 1h czyli wychodzi na to że ten wentylator wymieni powietrze z wirusem w około 5min. Czyli wtedy bezpieczne można korzystać z łazienki,super a jak to jest np gdy wirus spadnie od osoby zakażonej na podłogę czy wtedy idąc po podłodze możemy go unosić do góry i wdychać? Podłoże to(dywan, płytki panele) . Czytałam artykuł o tym jak było dużo wirusa na podłodze w pokojach gdzie rozbierali się medycy.

Czy to prawda że większe krople opadają do 8 minut i wtedy jest dużo bezpieczniej po kimś wchodzić do łazienki ?a jeśli jeszcze do tego przewietrzymy 10 minut to będzie jeszcze bezpieczniej. Niestety łazienkę kuchnię mamy wspólną.

U nas jest najgorszy problem w weekend bo inni są w domu cały dzień, i nie wiem czy dobrze robię ale wchodzę na chwilę do kuchni bez przewietrzenia bo dłużej by trwało niż moje wejście,żeby coś zabrać nie trwa to dłużej niż 45 sekund może minutę jak by zliczyć ten cały czas spędzony w kuchni, bo biorę wszystko i jadam w pokoju ,staram się też patrzeć że kto ostatnio wchodził do kuchni czy kasłał/ kaszlał wtedy nie wchodzę. Staram się oczywiście nie oddychać,ale lepiej by było wchodzić w masce i okularach. Warto nosić okulary prawda, wiecie państwo o jakiś wypowiedziach na temat noszenia okularów w dobie pandemii?

Sama fale elektromgnetyczne nie niszczą koronawirusa ponieważ jest on zbyt mały, natomiast jeśli wsad zawierający cząsteczki wody w mikrofalówce zostanie równomiernie (co w przypadku mikrofalówki często jest problematyczne) podgrzany do 60-70 stopni Celsjusza, to temperatura tego rzędu będzie działać niszcząco na wirusa. Jednak to temperatura, a nie mikrofale są tutaj czynnikiem dezaktywującym. Jak nastawić mikrofalówkę, aby podgrzewała w ten sposób żywność należy poczytać w jej instrukcji.

Warto zaznaczyć, że koronawirus nie przenosi się drogą pokarmową i nie jest przenoszony przez żywność. Może znaleźć się "na jedzeniu", ale aby tak się stało ktoś chory musiałby nakichać lub nakaszleć na posiłek. Jest więc bardzo mało prawdopodobne, aby zakazić się w ten sposób.

Jeśli chodzi o urządzenia oczyszczające powietrze, to są urządzenia umożliwiające usuwanie wirusów z atmosfery (posiadające odpowiednio drobne filtry). Nie każde urządzenie działa jednak w ten sposób. Należy jednak podkreślić, że oczyszczacz powietrza - jak sama nazwa wskazuje - oczyszcza powietrze. Tymczasem głównym źródłem zakażenia są brudne dłonie, którymi przenosimy wirusa na śluzówki oraz powierzchnie oraz bezpośredni kontakt z zakażoną osobą. Teoretycznie więc może dojść do transmisji infekcji w pomieszczeniu o idealnie oczyszczonym z wirusów powietrzu, jeśli to takiego pomieszczenia wejdzie ktoś chory lub nieprzestrzegający zasad higieny.

Bardzo bardzo wam dziękuję za odpowiedzi.
Już trochę więcej wiem ja pochodzę z małej miejscowości do października u nas nie było wirusa po prostu teraz zaczęła się fala zakażeń więc dotarł i do nas. To jest niewiarygodne że tylko 10 min potrzeba żeby przewietrzyć pomieszczenie. Ja mieszkam z osobą która pracuje w terenie na razie wszystkie testy negatywne ,ale korzystamy z tej samej kuchni jak wróci z pracy po 18,posiadamy oczyszczacz powietrza z filtrem, Okna k9 filtruje powietrze 150m/h a kuchnia ma 30m sześciennych,to oznacza że w około 10 min filtruje całe powietrze,czy taki oczyszczacz sprawdza się w dobie pandemii? Filtry oczywiście wyłapują wirusa tej wielkości. Czytałam że jedzenie włożone do piekarnika na 2 min do 200 stopni zabija wirusa. A jak to jest z mikrofalami? Też zabija wirusa po podgrzaniu jedzenia? I na ile Wat i jaki czas.Bardzo dziękuję za pomoc i pozdrawiam.

Według obowiązujących wytycznych GIS zaleca się systematyczne wietrzenie co najmniej co 1 godzinę przez 10 minut. Należy zapewnić możliwie jak najczęstszą wymianę powietrza w mieszkaniu.

Przebieg zakażenia jest uwarunkowany indywidualnie. Pacjenci z astmą nie są "z góry skazani" na ciężki przebieg choroby. Na przebieg zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 wpływają także czynniki, takie jak ogólna aktywność fizyczna, ogólna odporność. W przypadku chorowania na astmę należy dbać o odpowiednią kontrolę choroby. Stan zaostrzenia choroby podstawowej (astmy) może spowodować cięższy przebieg ewentualnego zakażenia.

Aktualnie przyjmuje się, że chory zaraża do 48 godzin przed wystąpieniem i objawów i do 48 godzin po wystąpieniu objawów.

Bardzo dziękuję za pomoc, jeśli ktoś ma objawy to wiadomo będzie siedział w pokoju,a jeśli jest bezobjawowy to chodzi po pomieszczeniach i go roznosi.
Ile należy wietrzyć pomieszczenia? Ja teraz otwieram wszystkie okna drzwi na około 1h ale jest już zimno i trochę to uciążliwe. U nas przebywam sama od 7 do 18. Po 18 nie wychodzę już z pokoju, czy 15 min wietrzenia by wystarczyło?

Co z astmatyka mi jaka jest u nich śmiertelność? Mężczyzna wiek 31 lat. W tym przedziale wiekowym śmiertelność jest podobno 0,2% czyli syn może się czuć w miarę bezpieczny ale przez to że ma astmę to może te 14 dni przechodzić z dusznościami,zawsze tak musi być u astmatyków,czy mogą i oni łagodnie przejść chorobę? Pojemność płuc syna 2,5 l. Czy podczas inkubacji wirusa można już zarażać zdrowych? Pozdrawiam

W przypadku etanolu 96% proszę zwrócić uwagę, czy jest szczelnie zamknięty. Na opakowaniu powinna być informacja o dacie przydatności. Proszę zwrócić uwagę na informację w stylu "ważność od daty produkcji". Zazwyczaj ważność określona przez producentów wynosi ok. 24 miesiące od daty produkcji.

W przypadku, gdy doszłoby do zachorowania jednego z domowników to najbardziej optymalne byłoby, gdyby osoba chora poddała się izolacji w osobnym pomieszczeniu i bez potrzeby nie opuszczała go. Jeżeli mieszkają Państwo w domu z np. dwiema łazienkami to jedną z łazienek powinno się przeznaczyć dla tej osoby. Jeżeli nie jest konieczne wychodzenie danej osoby z pokoju, to powinno się unikać jakiegokolwiek kontaktu. Jeżeli osoba zakażona przebywa w części wspólnej to wtedy należy po niej wywietrzyć pomieszczenie, zdezynfekować dostępne powierzchnie. Według aktualnych wytycznych kwarantannie podlegają wszyscy domownicy.

W przypadku, gdy nie wystąpią objawy choroby u osoby zakażonej to kwarantanna wynosi 10 dni. Czas trwania i intensywność objawów jest uwarunkowane indywidualnie. W momencie wystąpienia objawów kwarantanna jest przedłużana do minimum 13 dni. Do 14 dni jest okres inkubacji wirusa czyli okres od momentu zakażenia się do wystąpienia pierwszych objawów. Nie jest to czas trwania choroby.

Załączam materiały dodatkowe, które mogą okazać się pomocne:
https://www.gdziepolek.pl/artykuly/koronawirus-jak-nie-zachorowac https://www.gdziepolek.pl/artykuly/co-zrobic-gdy-podejrzewasz-u-siebie-koronawirusa https://www.gdziepolek.pl/blog/koronawirus-kiedy-bedzie-lek-i-szczepionka https://www.gdziepolek.pl/artykuly/jakie-srodki-dezynfekcyjne-i-myjace-stosowac

Jeszcze dopytam słyszałam że jeśli jesteśmy zarażeni wirusem już przez 10 dni i był do tej pory łagodny,bezobjawowy ,to jak by się pojawiły jakieś objawy to występowały by już tylko maksymalnie 4 dni ? Bo on może być podobno do 14 dni.
Czy to np wygląda tak że dopiero po 10 dniach się namnożył i dał o sobie znać i teraz może przez 14 dni robić z nami nieprzyjemne rzeczy?

Dziękuję za odpowiedź po niżej dodam zdjęcie jak będę mogła, nie ma na opakowaniu daty ważności, czy W takim przypadku jest bez terminowy?(alkohol etylowy 96 całkowicie skażony,odwodniony)
Druga sprawa jak to wygląda gdy mieszkamy w jednym domu w oddzielnych pokojach ,to jeśli osoba z drugiego pokoju by była zarażona to na około 3 godziny mogła by zostawić wirusa w kuchni w powietrzu,to np jak bym chciała wejść na 1 min może 2min coś zabrać to jest za mało czasu żeby się zarazić? Tym bardziej że po jakimś czasie wirus po części opada, więc z biegiem czasu jest coraz gorzej się nim zarazić po przez oddychanie? W pokoju mam dzwi z 4 centymetrową szczeliną od dołu bo nie mamy żadnej wentylacji,czy wirus może tak daleko dolecieć? Po środku jest przedpokój,zapachy z kuchni oczywiście wpadają,ale to chyba normalne. Pozdrawiam