Co zrobić, kiedy rozwinęło się uzależnienie od leków nasennych?

Nasen jest lekiem stosowanym w krótkotrwałym leczeniu bezsenności. Długotrwałe stosowanie leku może prowadzić do osłabienia jego działania w wyniku tolerancji, czyli mówiąc prościej - przyzwyczajenia się organizmu do przyjmowanej substancji czynnej. Mało tego, stosowanie dużych dawek leku prowadzi do uzależnienia psychicznego i fizycznego.

Przede wszystkim niepokojące jest przyjmowanie przez Pana żonę dużych dawek leku w bardzo krótkich odstępach czasowych - jest to jedną z głównych przyczyn uzależnienia. Zgodnie z zaleceniami producenta, nie należy przyjmować więcej niż 10 mg (1 tabletka) leku na dobę. Czas leczenia nie powinien przekraczać 4 tygodni, wliczając w to czas potrzebny na odstawienie leku.

W takiej sytuacji należy zasięgnąć porady specjalisty, który zapewne powinien stopniowo zmniejszać Pana żonie dawkę leku Nasen. Podkreślam, że proces ten musi odbywać się pod kontrolą specjalisty i zgodnie z jego zaleceniami - w sposób stopniowy, aż do całowitego odstawienia lub ustalenia bezpiecznej, ale krótkotrwałej terapii lekiem.
Preparatu Nasen nie wolno odstawić natychmiastowo, bowiem może to spowodować tzw. zespół odstawienny cechujący się bólami i zawrotami głowy, wzrostem lęku, napięcia, a nawet omamami i napadami padaczkowymi.

Niestety, stosowanie przez długi czas leków nasennych obarczone jest ryzykiem uzależnienia, dlatego uważam, iż teraz "w mocy" specjalisty pozostaje właściwe rozwiązanie tej sytuacji. Proszę przedstawić mu swoje obawy, z pewnością wybierze on dogodne dla Pana żony rozwiązanie. Ważne jest, aby wybrać leki o jak najmniejszym potencjale uzależniającym lub, w miarę możliwości, stosować je jak najkrócej.

Jeśli chodzi o połączenie Nasenu z innym preparatem - tutaj też decyzja leży w rękach lekarza, jednak według Kart Charakterystyki Produktów Leczniczych Nasen oraz Ketipinor, nie jest wskazane łączne stosowanie tych leków, ponieważ wzajemnie nasilają one zaburzenia psychoruchowe oraz senność pacjenta.

Proszę pamiętać, że ważnym elementem terapii lekami psychiatrycznymi jest także pomoc psychologa. Wzajemna współpraca Państwa, psychologa i psychiatry może przyczynić się do lepszych wyników terapii.

Ketipinor zawiera kwetiapinę i należy do leków przeciwpsychotycznych stosowanych w leczeniu manii, schizofrenii oraz choroby afektywnej dwubiegunowej.

Załączam ulotki wspomnianych leków: - https://www.gdziepolek.pl/produkty/51582/nasen-tabletki-powlekane/ulotka - https://www.gdziepolek.pl/produkty/24033/divina-tabletki/ulotka

oraz artykuły, które mogą okazać się przydatne: - https://www.gdziepolek.pl/tematy/bezsennosc - https://www.gdziepolek.pl/tematy/choroba-afektywna-dwubiegunowa-chad - https://www.gdziepolek.pl/tematy/jak-zyc-ze-schizofrenia - https://www.gdziepolek.pl/tematy/czy-bac-sie-dzialan-niepozadanych-lekow - https://www.gdziepolek.pl/tematy/czy-mozna-laczyc-leki-ze-soba

Ja tez mam problem z zasypianiem a raczej nie zasypiam wcale. Nie sypiam cale noce , przewracam się w dzień cera szara, zmeczona dramat. Bralam nasen potem polsen juz wstydze prosic o recepte bo przepisuja 20 szt. Poszlam do psychiatry , dostalam ketipinor 25 biore jedna tabletke. Na poczatku zle sie czułam ale nie mam wyjscia biore 1 tabl. rzed snem i dziala śpie z przerwami ale ogolnie lepiej niz bez tabletki. Przed zasnieciem czuje dretwieja stopy , chciala bym odstawić ale boje się ze nie b spać jak to zrobic aby sie udalo ?

Te leki to narkotyki tak jak benzodiazepiny. Powinny być stosowane tylko w szpitalach do zabiegów. Uzależniają psychicznie i fizycznie. Odstawić jest bardzo ciężko. Lekarze przepisują je i uzależniają ludzi. Odstawia się je bardzo powoli. Doktor Ashton prowadziła klinikę dla uzależnionych od benzodiazepin w Anglii. Można poczytać jak to się robi. Można też znaleźć stronę ludzi , benzobuddies, którzy męczą się latami z odstawieniem tych narkotyków. To koszmar. Wielu popełnia samobójstwo. Michael Jackson, Whitney Houston, Amy Winehouse i wiele innych gwiazd zmarło po tych lekach. To są narkotyki !!!

Witam ja biorę te tabletki 5 lat . No początku było po 1. Teraz jak nie wezmę 5 to nie usnę

Ja używam połowę na dobę, ale nie codziennie. Zdaża mi się zasnąć bez pomocy, to wtedy nie biorę. Jednak noce w których leżę i przewracam się z boku na bok są częste i bez tej połówki nasenu nie zasnę i rano jestem wykończona.

Ja dzielę jedną tabletkę na 4 części i zażywam tę jedną część tylko wtedy gdy wybudzam sie w nocy czy nad ranem i nie mogę już usnąć. Nigdy nie brałam całej tabletki. One są naprawdę silne i 1/4 wystarcza żeby zasnąć. No chyba,że ktoś jest już uzależniony.

Do @Krysia: dziękujemy za podzielenie się swoim przypadkiem. Jeśli odczuwa Pani silną blokadę przed przyznaniem się do nadużywania leków, to być może warto uprzednio skorzystać z konsultacji z psychologiem. Psycholog powinien pomóc zrozumieć swoją sytuacją, jak również przygotować do szczerej rozmowy z psychiatrą. Lekarz psychiatra nie będzie w stanie Pani właściwie pomóc, jeśli będzie Pani zatajała informacje o stosowanych lekach i zażywanych ilościach.