Choruję na PCOS i niedoczynność tarczycy. Mam insulinooporność. Leki jakie przyjmuję to Euthyrox 75, Glucophage XR 500, Apoflutam 250mg, Progesterone Besins 200mg i Luteina 50mg. Od dwóch tygodni mam bóle podbrzusza (prawdopodobnie jelito grube) z zatrzymaniem gazów, kłucie w piersiach, były bóle w pachwinach i miednicy, sporadyczne kłucie w pochwie, lekkie mdłości i brak wymiotów. Dodam, że z dużego stresu bardzo mało jadłam i piłam przez 4 dni, czy jest ryzyko odwodnienia i stąd te niepokojące objawy?(w ostatnim czasie bardzo dużo też zajadałam stres nasionami słonecznika, orzechami, płatkami owsianymi)Zbliżenie intymne z partnerem nastąpiło 5 dnia miesiączki i nie był to stosunek dopochwowy, a tylko pieszczoty (dodam też że partner mył ręce więc nie miał nasienia na palcach)Zrobiłam test z krwi beta hCG w 22 dniu cyklu, a wynik to <0,10. Czy możliwe, że mogę być w ciąży? Czy powinnam powtórzyć test? Czy leki, które przyjmuję mogły wpłynąć na test z krwi i wynik mógł okazać się fałszywie negatywny? Bardzo proszę o informację, ponieważ się denerwuję. Czy powinnam wykonać jakieś badania USG?