---Wolt Drive - zapytaj farmaceutę - pytania

lena (anonim, 37.47.233.) Warszawa 3 lata temu

Czy dziwne zaburzenia smaku i węchu to może być koronawirus?

Czy to może być koronawirus? Od ponad tygodnia mam dziwne zaburzenia smaku i węchu. Wcześniej przechodziłam koronawirusa, a przynajmniej tak mi się wydaje, bo na blisko 2 tygodnie prawie zupełnie straciłam węch i smak (listopad). Teraz jest jednak inaczej. Cały czas czuję i w nosie i w ustach to samo, dziwny nieprzyjemny odrobinę chemiczny smak/zapach, który przyćmiewa to jak dana rzecz smakuje/pachnie normalnie. Tak samo pachnie szampon i wędlina, gotowany obiad czy nawet ketchup i chleb. I tak samo pachnie lodówka czy skupiska, w których zapachów jest kilka. Potrafię wyczuć perfumy, zapach jest nieco inny ale znajomy. Robiłam testy w kierunku ciąży, wszystkie były negatywne, a Beta HCG piątego dnia krwawienia z odstawienia wynosiła <2,30 przy normie dla nieciężarnych <5. Czym może być to spowodowane? Udać się do lekarza czy czekać aż samo przejdzie?

276 odpowiedzi, 10 subskrybentów

* pole wymagane

Możesz przeciągnąć tu plik zdjęcia.

* pole wymagane

Powiadamiaj o nowej odpowiedzi.
Inne wiadomości nie będą wysyłane.

Ewa Pilch Farmaceuta, Redaktor

2 lata temu

Jednym ze zgłaszanych objawów zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 jest występowanie utraty węchu i smaku, a także zaburzenia węchu i smaku.
W celu potwierdzenia lub wykluczenia infekcji COVID-19 zaleca się wykonanie testu.

Od dnia 01.04.2022 r. zmianie uległy zasady testowania w kierunku zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. W przypadku występowania objawów wskazujących na możliwość występowania zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 zaleca się konsultację z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej, który zadecyduje o ewentualnej konieczności wykonania testu antygenowego. Nie ma już możliwości samodzielnego zgłoszenia się na test poprzez formularz on-line.

Test antygenowy na COVID-19 można zakupić samodzielnie w aptekach stacjonarnych, a także internetowych. Do najbardziej popularnych, dostępnych testów należą m.in.:

https://www.gdziepolek.pl/produkty/112554/test-na-koronawirusa-covid-19-antygenowy-z-nosa-flowflex-sars-cov-2-test/apteki

https://www.gdziepolek.pl/produkty/112299/test-na-koronawirusa-covid-19-antygenowy-ze-sliny-mila-covid-19-test/apteki (test ze śliny)

https://www.gdziepolek.pl/produkty/113578/test-na-koronawirusa-covid-19-antygenowy-z-nosa-mila-sars-cov-2-test/apteki

https://www.gdziepolek.pl/produkty/112987/test-na-koronawirusa-covid-19-antygenowy-z-nosa-boson-biotech-test/apteki

Zachęcam do zapoznania się z materiałami dodatkowymi, które mogą okazać się przydatne:

https://www.gdziepolek.pl/artykuly/jaki-test-antygenowy-na-koronawirusa-wybrac

https://www.gdziepolek.pl/artykuly/co-zrobic-gdy-podejrzewasz-u-siebie-koronawirusa

Odpowiedź usunięta, ponieważ: jest spamem.

Asia (anonim, 109.173.147.) 7 miesięcy temu

Wracam tutaj kolejny raz po 7 miesiącach i widzę, że nadal pojawiają się nowe przypadki. Bardzo Wam współczuję:(. Ja po roku i 8 miesiącach, mogę powiedzieć, że problem minął. Trochę inaczej niż kiedyś pachnie i smakuje właściwie już tylko papryka. Cebula i czosnek pachną intensywniej niż kiedyś, ale smak jest taki jak dawniej. Co mi pomogło? Tylko i wyłącznie czas, to minie, ale musicie sie uzbroić w cierpliwość i nastawić, że raz będzie gorzej, a innym razem lepiej. Ktoś tu pisał, że coś, co smakowało ok przed miesiącem, nagle też zaczęło śmierdzieć i jest nie do zjedzenia. Tak niestety będzie i trzeba to przetrwać. Mi śmierdziało nawet powietrze na zewnątrz, więc był to prawdaiwy koszmar i nie wyobrażałam sobie, że dam radę z tym żyć. Nie przestawajcie wąchać, wiem, że na początku, wdychanie tego smrodu jest nie do pojęcia, ale wydaje mi się, że to pomaga i z czasem jakby przypominamy sobie prawdziwy zapach. Musicie poszukać grupy produktów, która nie śmierdzi i jakoś na tym przetrwać. Ja jadłam głównie tosty z serem topionym, a dziś jem już wszystko :) Pozdrawiam i życzę Wam cierpliwości!

Julia (anonim, 83.28.161.) 8 miesięcy temu

Witam. Przechodziłam covid w listopadzie 2021 roku, podobnie jak wiele osób borykających się z powikłaniami post covidowymi. Arytmia, problemy z oddychaniem, suchość w gardle i jamie ustnej, zmniejszona odporność, a przede wszystkim zniekształcenie smaku i węchu. Do lutego/marca 2022 roku nie czułam żadnego smaku ani zapchu, a od tamtego momentu prawie wszystko zaczęło śmierdzieć i smakować inaczej. Do teraz nic nie uległo poprawie, a nawet mam wrażenie, że się pogarsza. Najbezpieczniejsze w smaku są owoce, gdyż smakują na tyle, by można było je zjeść. Natomiast cebula, papryką i czosnek są nie do wytrzymania - ich zapach jest okropny. W moim przypadku doprowadza to do zaburzeń odżywiania, przez co chudnę. Nie działa terapia węchowa, nie znam żadnego sposobu, którym mogłabym poprawić swoją sytuację. Życzę dużo zdrowia i wytrwałości innym, borykającym się do tej pory z tym problemem.

Goss (anonim, 188.214.56.) 8 miesięcy temu

Czy jest tu ktoś, kto dalej boryka się z tym samym problemem? Mianowicie zniekształcenie smaków i zapachów? Od marca 2023 męczę się okrutnie, bo większość rzeczy ma po prostu totalnie inny zapach i smak... Ostatnio nawet zniekształcil mi się zapach i smak wielu owoców, mimo że jeszcze miesiąc temu smakowały "w miarę" - teraz nie jestem w stanie ani powąchać, ani zjeść :/ może ktoś ma jakiś magiczny sposób na ten problem?

Anka (anonim, 79.191.54.) 13 miesięcy temu

Witam Was wszystkich. Myślałam, że jestem z tym sama. Przy covidzie(wrzesien 2022) smak i węch starcilam na prawie 3 miesiące, po tym czasie wróciło ale tak pozmieniany ze szok, wszyscy myślą że sobie żartuje. Cebula, ogórki, pomidory, szczypiorek, por, sałaty różne wszystko śmierdzi zgnilizną, zatechliza i Bóg wie czym jeszcze, nie da się tego jesc a przecież je uwielbiałam. Nawet płyny do prania i płukania musiałam zmienić na mniejsze zło bo tych co używałam zaczęły mi strasznie śmierdzieć. Mam nadzieję że kiedyś wroci wszystko do normalnosci

Joanna (anonim, 83.11.228.) 15 miesięcy temu

Wroóciłam na to forum po niemal
roku i może kogoś z Was trochę pocieszę. Covid miałam w listopadzie 2021, na koniec stycznia zaczęły się dziwne zapachy i zmieniony smak wielu rzeczy. Na ten moment(za niecałe 2tygodnie minie rok), jem już praktycznie wszystko. Po około 6 miesiącach zaczęłam znowu jeść smażoną cebulę i smakowała prawie normalnie. Każdy, kto przez to przechodzi, wie, jaki to postęp. Na ten moment jem już nawet szczypiorek, który niedawno był nie do przełknięcia. Niektóre zapachy nadal nie wróciły do normy, ale już sie do tego przyzwyczaiłam i wierzę, że z czasem wrócą. Surowa cebula, papryka i ogórek pachną i smakują inaczej niż powinny, ale też dadzą się już zjeść. Chemia, pasta do zebów, perfumy, to wszystko zaczęło znowu normalnie pchnieć, po około 6 miesiącach. Wszystko wracało stopniowo. Jedne rzeczy przestawały śmierdzieć i dziwnie smakować, inne zaczynały. Jeżeli miałabym komuś udzielić rady, to powiedziałabym po prostu CIERPLIWOŚCI i jak najmniej zamartwiania się, bo stres, ból głowy itp., pogarszały sprawę. Nie zadręczajcie się, spróbujcie żyć normalnie i próbować wąchać i jeść rzeczy, które śmierdzą i źle smakują. Jak to czytałam na grupie wsparcia na FB, to mówiłam, że ohoo, łatwo mówić, ale rzeczywiście, wydaje mi się, że to właśnie mi pomogło. Życzę wszystkim powrotu do zdrowia!

Zuzka (anonim, 5.174.63.) 16 miesięcy temu

Od marca moje życie to koszmar. Dzisiaj gotowałam warzywa na sałatkę i czułam mydło ze spalenizną Masakra! Biorę neurovit kilka m-cy i nic, nie jest nawet w jednym procenciku lepiej 😭

Miki (anonim, 31.61.182.) 16 miesięcy temu

Czy u kogoś z was się poprawiło? Ja nadal mam zaburzony smak niektórych potraw i węch również

Milena (anonim, 212.244.211.) 17 miesięcy temu

Witam,
Mam takie same skutki uboczbe po Covid-19 jak opisane w komentarzach. Covid'em zaraziłam się w październiku 2021 całkowicie straciłam węch, do dzisiaj odczuwam brzydki zapach kawy,cebuli, papryka straciła dla mnie smak. Czosnek ma zupełnie inny zapach. Nie czuję zapachu smażenia potraw. Zapach perfum powrócił. Byłam leczona lekiem Neurovit przez 6 m-cy.

Monika  (anonim, 80.52.185.) 18 miesięcy temu

Jeny szok, przechodziłam Covid tak jak wszyscy poniżej, grudzień 2021... Tak samo, najpierw zupełna utrata smaku i węchu, później je odzyskałam, ale nie w pełnym stopniu, po jakimś czasie niemalże wszystko mi śmierdzi. Smak i węch nie do opisania. Mięso, cebula, perfumy, papryka, ziemniaki, płyn do płukania, . Wiele ulubionych rzeczy dziś są znienawidzone. Lekarze tylko każą czekać, aż wróci. Nie zaproponowali nawet żadnego leczenia Neurovitem, tutaj się dowiedziałam o tym leku. Warto spróbować czy pic na wodę?

Spook (anonim, 37.30.104.) 18 miesięcy temu

Covid przechodziłem w grudniu 2021. Zapach i smak zniknęły, po ok. 2 tygodniach smak powrócił, ale zapach w jakichś 40-50%. Jak się czymś mocniej zaciągnę, to czuję, ale tak na co dzień nie za bardzo. Od kilku dni mam w nosie non-stop uczucie zapachu spalin i nijak nie mogę się go pozbyć. Próbuję się zarejestrować do laryngologa, ale na razie nie ma terminów :(

Ada0628 (anonim, 188.112.63.) 18 miesięcy temu

Witam ponownie po kilku miesiącach i wracam z dobra wiadomością. Piekło ze smrodem i zepsutym smakiem zaczęło sie w Marcu. Na dzień dzisiejszy moge powiedziec ,że znów mogę jeśc prawie wszystko a śmierdzi mi tylko w takich miejscach ja restauracja czy bar. Smaku zgnilizny juz tez nie odczuwam -zostały tylko jeszcze jajka ;-( Dużo trenowałam swój węch poprzez ostre jedzenie (wasabi,chili) oraz kadzidełka w domu ale było warto ,bo zaczynam normalnie w miare funkcjonowac . Także jest nadzieja , tylko trzeba sobie pomóc ;-) POWODZENIA i szybkiego powrotu do normalności dla wszystkich :-)

Asia (anonim, 91.205.245.) 18 miesięcy temu

W listopadzie 2021 r. chorowałam na covid, od tamtej pory przy jedzeniu różnych potraw wchodzi ten obrzydliwy posmak, ale to nic, będąc we wrześniu na Chorwacji, spacerowałam po okolicy i w dwóch miejscach strasznie śmierdziało, właśnie tym obrzydliwym zapachem, więc nie jest to nieokreślony zapach i smak. Niestety będąc tam tylko 7 dni nie udało mi się znaleść źródła smrodu. Od tamtej pory ciągle myślę co to może być

ALEX (anonim, 217.96.225.) 19 miesięcy temu

Ja przechodziłam covid w listopadzie/grudniu, po tym straciłam całkowicie smak i węch., az do teraz . Ale znów miałam covida, tydzień temu i... od 4 dni wszystko śmierdzi tak okrutnie, że nie umiem normalnie funkcjonować. Mięso, wędliny, parówki cebula, szczypiorek, Papryka, mocz ....wszystko wali tak niesmowicie, że siada mi psycha. W pracy nie umiem znieść zapachu posiłków moich współpracowników, w autobusie nie da się wytrzymać
... jest serio zle. A lekarze rozkładają ręce. Biorę neurovit, robię sobie irygacje, nebulizacje, wszedzie chodzę że sztyftem miętowym, aby choć przez chwilę nie czuć tego okrutego zapachu... łeb mi pęka od tego dziwnego smrodu, on jest we mnie bez ustanku. Mam wrażenie , że jak to nie minie to oszaleję. Serio.

Kawa z rana (anonim, 46.204.64.) 19 miesięcy temu

Ja chorowałam na covid 19 w listopadzie 2020, czyli dawno temu. Do tej pory odczuwam niechęć do cebuli surowej, w dodatku czuję że mój pot śmierdzi cebulą, to obrzydliwe. Początkowo miał też wstręt do kawy, jej zapach był dla mnie jakby chemiczny, jak lakier. Miałam też takich kilka dni kiedy nie czułam zapachów,a smak minimalnie.łaczyło się to z ostrym katarem od którego śluzówka nosa w środku była jakby spalona, jak pustynia.Minęło tyle czasu,a mnie wciąż prześladuje cebula, a kiedyś lubiłam ją na surowo .

Graża (anonim, 91.222.100.) 20 miesięcy temu

Mam tak samo!!!Obrzydliwy smak i węch.Lekarz stwierdził że to efekt po covidowy. Od dziś biorę Neurovit przez 10dni ,czekam na efekty. Pozdrawiam Was wszystkich z dziwnym smakiem. Graża

Graża (anonim, 91.222.100.) 20 miesięcy temu

Mam tak samo!!!Obrzydliwy posmak w ustach,zapach ,wszystko śmierdzi.Byłam u lekarza i diagnoza: to efekt po covidowy!!! Od dziś biorę Neurovit przez 10dni. Czekam na efekty.Pozdtawiam Was wszystkich z dziwnym posmakiem.Graża

Zrozpaczona (anonim, 185.228.142.) 1 rok temu

To jest okropne , już powoli nie daje rady . Nie mam węchu i smaku od jesieni 2020 lub jak coś czuję to mi śmierdzi. Nic się nie poprawia i obawiam się , że to mogą być trwałe skutki bo te nerwy zostały tak mocno uszkodzone , że po prostu się nie regenerują . Próbowałam treningu węchu , witaminy b , cynku i nic kompletnie nie pomogło . Jestem załamana i modlę się o cud lub jakieś lekarstwo na to 😭😭

Kasia (anonim, 31.0.39.) 1 rok temu

Ludzie często nie zdają sobie sprawy z tego, że coś jest nie tak z węchem. To żel do mycia, tabletki do zmywarki, czy jedzenie źle pachną, a nie ja źle odczuwam zapach. Ostatnio mówię do męża, ze tęsknię nawet za smrodem spalonego tłuszczu po frytkach z McDonalda, a on mi mówi, ze mac od dawna juz nie śmierdzi 🤔
Boże jak ja tęsknię za zapachem lata i drzew w parku, za zapachem i smakiem kawy...

Ola  (anonim, 185.127.120.) 1 rok temu

COVID przeszłam w styczniu tamtego roku bardzo łagodnie, natomiast najpierw straciłam smak i węch całkowicie a potem tak jak u was wrócił w zupełnie nowej odsłonie. Wszystko mi śmierdziało potem, najgorzej chyba było a właściwie jest z mięsem. Także od 1,5 roku jestem wegetarianką, natomiast widzę, że już powoli się to odblokowuje i niektóre zapachy wracają, a niektóre wciąż postają cuchnące. Teraz przechorowałam COVID 2 raz, tym razem zdecydowanie gorzej i skutkiem ubocznym jaki odczuwam to ciągle uczucie choroby lokomocyjnej. I wszystkie zapachy wydają się być strasznie intensywne wręcz drażniące….jedyne pocieszenie to to, że jak czytam to nie jestem sama z tym dziwactwem, niestety w najbliższym otoczeniu wciąż wszystkich to dziwi i nikt nie ma takich samych objawów co ja :(

Wiola (anonim, 37.248.216.) 1 rok temu

Ciesz się tym piwem póki możesz 😀 mi od dwóch miesięcy smakuje tym świństwem

Łukasz (anonim, 5.173.154.) 1 rok temu

Witam. Wirusa złapałem na początku listopada 2021. Smród dezodorantu jest niesamowity, po prostu masakra. Mięso śmierdzi niesamowicie, ale nie każde. Co ciekawe jedyną smak i zapach, który czuję normalnie to malina, prawdziwa malina. Na szczęście piwo mi nie śmierdzi :) Zdrowia !

0qip0 (anonim, 5.173.3.) 1 rok temu

Mi smak i węch powrócił dość szybko. Co ciekawe natomiast, do dziś nie czuje smrodu... Nasz pies ma okropne gazy czasem. Żona musi zakrywać nos. Ja nawet z bliska mogę zaciągać się niczym kwiatem i nic. Niby fajnie ale wolałbym jednak żeby było po staremu.

Miki (anonim, 83.25.213.) 1 rok temu

Ja tu czegoś nie rozumiem...
Skoro Wasze ciała wysyłają Wam wyraźny sygnał, że coś "śmierdzi i ma ohydny smak", to po co na siłę próbujecie włączać te rzeczy do diety...? Skoro ciało odbiera dany produkt jak intensywnie nieprzyjemnie, to znaczy tylko tyle, że jest w nim coś, czego należy unikać! W naturze zwierzęta też nie jedzą tego, co śmierdzi, bo to oznacza nie mniej nie więcej tyle, że to trucizna i że można się zatruć. A biorąc pod uwagę to, że wszystkim śmierdzą te rzeczy, które są w istocie najbardziej faszerowane antybiotykami i pestycydami, to chyba powinno to dawać do myślenia... Może zamiast traktować to jako przekleństwo uznać to za błogosławieństwo? Osobiście jestem wdzięczny Niebiosom na c.o.vi.i.d., bo dzięki tej nowej "mocy" potrafię dziś odróżnić "chemiczną" kawę od tej BIO, "pędzone" jabłka i pomidory od tych dobry, albo miód z "pryskanych" roślin od tego naprawdę czystego i dobrego. Zobaczcie! Wasze zmysły same kierują Was na właściwe dla siebie ścieżki i pozwalają odrzucać to, co szkodliwe, a wybierać to, co dobre jakościowo i Wam służące. Czy może być coś piękniejszego?

Covid (anonim, 31.6.221.) 1 rok temu

Witam.po przeczytaniu większej ilości postów związek jest taki że każdy miał covid w okresie październik grudzień 2021.tez mam ten sam problem

mimo (anonim, 185.80.57.) 1 rok temu

Pisałem jakiś czas temu. U mnie lepiej. Otwierając lodówkę jeszcze jakieś 2 tygodnie temu śmierdziało. Obecnie nie czuję złego zapachu. Nadal zapach potu jeszcze jakiś nietypowy, jednak odczuwam coraz lepiej zapachy np. zboża, kwiatów itp. Tęsknię już za niektórymi zapachami, które czułem wyraźnie przed COVID-19. Mam wrażenie, że kiedyś częściej czułem świeże powietrze na zewnątrz np. po deszczu. Teraz jakby mniej. Może to kwestia czasu. Pozdrawiam wszystkich czekających na poprawę.

Cytrusek (anonim, 185.100.87.) 1 rok temu

Witam. Po tak długim czasie, jaki minął od pojawienia się wirusa w obiegu publicznym, to na dzień dzisiejszy niemal każdy już był (lub w dalszym ciągu jest) zarażony wirusem SARS-Cov-2, lub którąś z jego odmian. U wielu osób obecność wirusa w organizmie nie daje żadnych objawów somatycznych i nie dochodzi do rozwoju pełnoobjawowej choroby zwanej COVID-19, co nie znaczy, że wirus obecny w organizmie nie wpływa negatywnie na nosiciela w tzw. "cichy" sposób. Jest cała masa publikacji naukowych w "National Library of Medicine (NLM) - PubMed GOV" które dotyczą SARS-Cov-2 i tego w jaki sposób może on oddziaływać na organizm człowieka, więc nie będę tutaj powielał tego, co zostało już opisane przez badaczy ze środowiska naukowego, natomiast chciałbym was spytać o coś, czego jak do tej pory nigdzie nie znalazłem. Mianowicie, czy ktoś z was miał, lub ma dolegliwość, którą ja nazywam "efektem chemicznej pomarańczy"? Otóż chodzi o to, że praktycznie 24h od prawie 2 tygodni odczuwam w ustach, nosie, oraz gardle posmak, jakby skórki od pomarańczy. Efekt ten ma różne stopnie nasilenia (od ledwo wyczuwalnego do niesamowicie intensywnego) ale utrzymuje się przez cały czas. Komuś może on przypominać posmak, jakby "chemicznych cytrusów" lub czegoś podobnego, ale dla mnie jest to niemal 100% ten sam posmak, który zostawia skórka od pomarańczy (skórka od pomarańczy ma właśnie z natury taki chemiczno-pomarańczowy, intensywny posmak) i w dodatku daje też taki efekt lekkiego "mrowienia" na języku i w przełyku po jej zjedzeniu i właśnie taki efekt lekkiego mrowienia, oraz posmak ewidentnie o charakterze pomarańczowym utrzymuje się u mnie już od wielu dni, a kontakt z jakimikolwiek cytrusami całkowicie mogę wykluczyć. Czy ktoś z was też tak miał, lub w dalszym ciągu ma, bądź też spotkał się z czymś podobnym?

geremenere (anonim, 88.156.211.) 1 rok temu

Miesiąc temu pisałem, że wszystko mi cuchnie i prawdopodobnie tak objawia się naprawa węchu. Najwidoczniej miałem racje, bo już przeszło i nie śmierdzi, a nawet mam lepszy węch niż wcześniej

Diablo (anonim, 31.0.54.) 1 rok temu

Przechorowalem covid na początku listopada dość spokojnie lekki kaszel brak węchu smaku na 2 tygodni temu. Później wszystko wróciło do normy. W styczniu będąc w pracy poczułem obrzydliwy zapach perfum jednego z kolegów, potem ten sam zapach tylko bardziej intensywny od drugiego jeszcze nie wiedziałem że coś zaczyna się dziać. Po przespaniu nocy i porannej toalecie wszystkie kosmetyki kulka pod pachę, perfumy, lakier do włosów wszystko miało zdeformowany zapach w taki sposób że wyczuwalna była podobna ochydna chemiczna woń. Smak też dał o sobie znać ale nie tak mocno. Kawa nabiały i jakieś sporadyczne rzeczy miały dziwny posmak również że odstawiłem je na tydzień, ale ze względu na prowadzoną przeze mnie dietę uznałem że nie będę z tego rezygnował mimo niedobrego smaku dalej wszystko jadłem aż po 2 tygodniach przyzwyczaiłem się. W przeciągu 3 miesięcy smak wrócił powiedzmy do 60% dalej wyczuwam ze coś jest nie tak. A do tej pory z węchem mialem przebłyski. Stosowałem aromaterapie i troszkę pomogło. Około miesiąca temu zacząłem jeździć rowerem - nie rekreacyjnie, bardziej cardio i podczas zmęczenia pocenia się zacząłem łapać normalne zapachy ciała czyli antyperspirant czy perfumy, czy nawet lakier spływający z potem po twarzy. Zapachy pod korkami kosmetyków pachną naprzemiennie raz poczuje ich odpowiednią won a czasem smród ale już nie tak intensywny jak było to wcześniej . Cieszy mnie to że robi się postęp. Myślę też że stresowanie się napewno nie pomaga i jeszcze bardziej uderza w nerwy odpowiedzialne za odpowiednie funkcjonowanie węchu i smaku - wiem po sobie na początku myślałem że zostanie mi tak na zawsze i ze wszystkim było o wiele gorzej.
Także myślcie pozytywnie i miejcie zawsze nadzieję na lepsze jutro. :)

darienka (anonim, 37.47.120.) 1 rok temu

Pisałam tutaj na początku stycznia kiedy pojawił się u mnie ten okropny stęchły smak i zapach o którym mówicie. Minęło prawie pół roku i czy coś się zmieniło? Cóż, trochę tak. Może zacznę od tego że uwielbiałam pić kawę, a kiedy to wszystko się zaczęło musiałam ją odstawić. Przez pewien czas nawet jej nie tknęłam, bo kończyło się to tylko jeszcze większym obrzydzeniem. Przeniosłam się na tzw latte 3 w 1, z nim wszystko było Ok. Dwa miesiące później właściwy smak kawy powrócił. Jeśli chodzi o mięso, cóż smak mojego ulubionego kurczaka poszedł w zapomnienie. Na ponad 3,5 miesiąca pozostawałam wegetarianką ( nie z własnej woli, a właśnie z przymusu ) po tym czasie zaczęłam powili się zmuszać i tym oto sposobem odkryłam że ze spokojem mogę jeść wołowinę ( której dotąd nigdy nie próbowałam) minął kolejny miesiąc walki z tym cholerstwem i wieprzowina w niektórych potrawach też mi smakuje ( jednak wszystkie szynki, parówki i mój ukochany drób muszą jeszcze poczekać bo dają ciągle stęchlizną) U kogo w tym roku Grill też jest vege? Mm rybka zamiast kiełbaski, pychota…. Mniejsza, etap żalu mam za sobą, idzie się przyzwyczaić. Rodzina, znajomi wciąż nie rozumieją i ciagle stykam się z grupimi docinkami o moim niby odchudzaniu i zgrywaniu wegetarianki, ale przemilczmy. Co do jajek Hmm ohyda, też dają stęchlizną ( o dziwno tylko te gotowane, jajecznicę zjem ze smakiem) cebula też wciąż mi śmierdzi, czyli standardowo. Jeśli chodzi o to co brałam i biorę do tej pory to na pewno magnez, potas, witaminy, cynk. Muszę spróbować neurovitu który polecacie, może kolejny produkt z zakazanej listy się odblokuje. Tak czy inaczej uważam to za ciekawe doświadczenie. Jest nas spora liczba, ale nie dostateczna by było to na tyle powszechne by ludzie nam wierzyli. Was też mają za jakiś dziwolągów? Zdrówka wszystkim i smacznej kawusi! ( dla tych, co już mogą 😜)

Ona  (anonim, 89.64.50.) 1 rok temu

Witam 3.5 miesiąca temu pisałam tutaj przechodzi to świństwo po neurovice

Marta (anonim, 77.222.239.) 1 rok temu

Pisałam o tych zaburzeniach 24dni temu i teraz coś się zmieniło. Dwa dni temu zachorowałam, katar, kaszel, gorączka dostałam antybiotyk. Teraz czuję się już dużo lepiej, ale coś dziwnego się stało nic mi nie śmierdzi i wszystko mi smakuje 🙂 pomyślałam że mi ta choroba pomogła. Ale zaczęłam dokładnie to testować i co się okazało smak powrócił ale wechu nie mam w ogóle 😟 Mam nadzieję że jak zupełnie wyzdrowieje to i węch powróci. Szczerze, wolę żeby tak zostało niż żeby mi wszystko śmierdziało i obrzydliwie smakowało.

Monika  (anonim, 91.246.67.) 1 rok temu

Witam mam tak samo COVID przeszłam w grudniu strasznym kaszlem i utrata węchu i smaku potem
wszystko wróciło koło lutego zauważyłam ze wszystkie płyny do kąpieli plyn do naczyń szampony śmierdzą tak samo a przecież znam ich zapach i wiem ze ładnie pachną , kawa nie smakuje jak kawa i pachnie czym spalonym byłam u laryngologa zrobiliśmy badania wszystko Ok a mecze sie do tej pory poprawy zero nie wiem co mSm robić tak już od lutego wszyscy piszą to samo maja tak samo ale jak sobie pomoc ????? Kiedy to minie ?????? Pomocy proszę

Ona  (anonim, 89.64.48.) 1 rok temu

Też mam zawroty głowy piszczenie w uszach i okropny ból w skroniach niestety nie ma na to leku byłam wszędzie nawet na tomografie głowy każdy lekarz załamuje ręce mam także szybsze bicie serca od 10 marca się męczę

Eliza (anonim, 94.254.232.) 1 rok temu

Covid przechodzilam dość ciężko w grudniu 2021. Zatoki, utrata węchu i smaku , a po odzyskaniu węchu wszędzie zapach smrodu. Po 3 miesiącach wydawało mi się , że jest lepiej chociaż gdy odetkałam dobrze zatoki dziwny zapach wracał. Jakby wilgoci ze starej piwnicy, zgnitych ziemiaków. Doszły tez zawroty głowy. Od kilku dni mam znów covid I tym razem mam węch ale od razu wróciły dziwne zapachy. Pieczywo, jajka, mięso śmierdzą. Czy ktoś z was przechodził drugich raz to świństwo ? Czym się ratować? Neurovit, cynk brałam. A co z zawrotami glowy u ozdrowiencow?

Izabella (anonim, 149.156.124.) 1 rok temu

Ja przechodziłam covida w kwietniu 2021 wraz z utratą smaku. Węch zaczął wracać bardzo powoli po 2 tygodnisch od ochoroby i wracał kolejne kilka miesięcy. W tym czasie, w połowie czerwca pojawiły się zaburzenia smaku i węchu. Najpierw pojedyncze potrawy, głównie mięso, jajka, cebula i czosnek, potem w zasadzie wszystko za wyjątkiem chleba, sera, jogurtu, owoców i niektórych słodkości było dla mnie niejadalne i odpychające. Taki okres trwał około 3 miesięcy. Potem stopniowo zaczęło przechodzić. Zwłaszcza, gdy zmuszałam się do jedzenia poszczególnych rzeczy, po jakimś czasie zaczynały smakować normalnie. W międzyczasie nie z wyboru, a z przymusu zostałam wegetarianką, bo mięso mogłam ze smakiem zjeść dopiero w okolicach stycznia 2022, czyli po pół roku. Jajka nie smakują mi do dziś, chociaż widzę już poprawę. Jeśli mogę coś zalecić, to cierpliwość i włączanie składników na siłę do diety. Jako plus mogę powiedzieć, że nauczyłam się bardzo dużej ilości przepisów wegetariańskich, a także przekonałam się, że naprawdę nie trzeba jeść codziennie mięsa.

Hehshsh (anonim, 5.173.224.) 1 rok temu

W grudniu covid i całkowita utrata zapachu. Smak miałem zaburzony. Po 3 tyg wrócił całkowicie smak i jakieś 70 procent węchu. Mija pół roku i zacząłem tydzień temu wszędzie czuć chemiczny zapach. Wczoraj stała się dziwna rzecz. Nagle poczułem fale zintensyfikowanego smrodu i węch wrócił w ciągu kilku minut z taką mocą, że czuje się jak wilkołak. Nigdy nie miałem tak dobrego węchu. Dalej odczuwam ten smród, ale w mniejszym stopniu. Wydaje mi się że tak się dzieje jak odbudowują się jakieś receptory.

Ona  (anonim, 89.64.48.) 1 rok temu

Ja też od marca dokładnie od 3 oczywiście covid w grudniu od 2 tyg mogę już jeść kotlety tzn fileta i mielone serki ale słodkiego nadal nie jest nadzieja biorę też neurovit

Anka (anonim, 31.0.80.) 1 rok temu

Czy jest tutaj osoba, której choć trochę się polepszyło?? U mnie smrody pojawiły się w marcu (covid oczywiście był w grudniu jak u reszty osob) w kwietniu poczułam delikatna poprawę myślałam że już wszystko wróci do normy i po 2 tygodniach dostałam takiego zaostrzenia że mogę jesc same owoce warzywa i suche bułki. Lekarz przepisał neurovit ale nie wierzę już ze coś to da. Zauważyłam że osoby które tego nie doświadczyły uważają że sobie wymyślam nikt nie wierzy. Czy jest nadzieja na poprawę?

Piotr W.  (anonim, 83.23.250.) 1 rok temu

Podejrzenie przechorowania Covida, bo kilka miesięcy temu miałem wszystkie objawy z utratą węchu, smaku i niewielką gorączką oraz kaszlem. Od tego czasu podobne do innych komentujących objawy. Pot o zapachu zepsutej cebuli, chemiczny posmak w ustach przy niektórych potrawach, a zwłaszcza rzodkiewka. Użycie i zapach dezodorantu wywołuje mdłości. Podobnie z intensywniejszymi zapachami. Omamy węchowe w różnych sytuacjach. Nota bene to ciekawy temat na jakąś pracę naukową, bo występuje powtarzalność specyficznych objawów.

Paula. (anonim, 176.221.120.) 1 rok temu

Witam. Naprawdę jest nas wielu😱 nie wiem do końca czy to powód do radości ale może w końcu nadejdzie pomoc. W grudniu covid stan łagodny po 4 dniach utrata smaku i węchu.eW lutym poprawa zmysłów o70%.
W marcu dramat prawie wszystko śmierdzi. Paskudny posmak w buzi. Nic nie działa: smażone mięso śmierdzi,guma obrzydliwa,kawa tragedia.....i cała reszta. Ten dziwny nie do określenia smak i smród???Tak nie da się żyć. Byłam u neurologa, laryngologa Leki milgamma 100. 3×dziennie. Wydawało mi się że jest poprawa... Dziś jestem załamana.....

marlenitita (anonim, 5.173.24.) 1 rok temu

Niestety mam to samo ;-( przeszłam covida w grudniu 2021 a dopiero od jakiegoś miesiąca wszytko mi śmierdzi. Jedzenie , pot , mocz wszytko tak samo , do tego doszedł taki sam posmak w ustach ...;-( już myślałam, że coś ze mną jest nie tak ;-( boje się, bo byłam u kilku lekarzy i żaden nie widzi problemu. Szukałam sama , czytałam o przeróżnych chorobach próbując sama dopasować się do jakiejś. Na szczęście trafiłam tutaj. Współczuję wszystkim,ale mam nadzieję, że w końcu ktoś trafi na jakiś "cudowny lek" albo sposób który to zatrzyma ;-). Dziwne jest to , że wszyscy przechodziliśmy covida w miej więcej tym samym czasie i powikłania tez ujawniają się w tym samym czasie ;-(

inka (anonim, 192.38.133.) 1 rok temu

Również mam zaburzony węch. Od zachorowania minęło 10 miesięcy :( Węch i smak straciłam na 2 tygodnie, ale później wszystko wróciło do normy. Dopiero jakos w lutym zaczęła mi smierdzieć np cebula, moj pot, spaliny..wszystko ten sam zapach. Tracę juz nadzieje:( choć ostatnio zauważyłam ze jak przekroje cebule to przez kilka pierwszych sekund czuję jej prawdziwy zapach. Oby nam wszystkim węch wrócił do normy

AgiB (anonim, 46.205.144.) 1 rok temu

U mnie to samo... wszystko śmierdzi tak samo; u mnie też covid w grudniu z utratą węchu i smaku a od marca masakra smakowo zapachowa... u mnie zaczęło się od lakieru do paznokci, odkręciłam lakier i mnie odrzuciło...jedyne co pomyślałam to że się zepsuł bo przechowywałam go w szafce nad kaloryferem więc kupiłam sobie nowe... no i ... okazało się że te nowe to też "zepsute". Wtedy zorientowałam się że o coś chodzi... Jest masakra z jedzeniem,wiele produktów,wszystkie smakują czyli nie smakują tak samo, płyn do płukania śmierdzi,czasem w powietrzu ten zapach czuć... jeszcze ze smakiem jest tak że coś jem np.drożdżówkę bo z nimi daję radę ale nagle przychodni jakiś smak mydlany. Oszaleć można. Biorę cynk, neurovit, wącham olejki eteryczne tyle że od nich też mnie odrzuca. Jak pomyślę że nie wiadomo czy i kiedy to minie...przeraża to.

Ania (anonim, 91.189.217.) 1 rok temu

I ja podobnie. Covid przeszłam pod koniec grudnia 2021 (byłam zaszczepiona 2 dawkami, pół roku wcześniej, niestety 3 nie zdążyłam wziąć, miałam to zrobić w przerwie przed sylwestrem i cały czas pluję sobie w brodę, że może nie zachorowałabym) - przeszłam bardzo lekko, zero gorączki, słabości, lekko pokaszlałam i tyle - ale węch straciłam i smaki czułam 4 podstawowe. Za parę tygodni smak wrócił, z węchem było gorzej. W lutym wszystko wydawało się wracać do normy i nagle zaczęła się jazda - zaczęłam czuć wszędzie spaleniznę, potem jakby gotowaną, przydymioną cebulę, niedobrze mi się robiło. I tak zostało. Ja czuję dość dobrze sztuczne zapachy - dezodoranty, perfumy - dużo słabiej czuję, ale to co czuję to prawie cała kompozycja zapachu syntetycznego. Z organicznymi zapachami jest masakra - chemiczna przypalona cebula głównie, smaki niektóre też mam zmienione - ogórek, koperek - nie dam rady przełknąć. Ulżyło mi po przeczytaniu Waszych postów, bo już myślałam, że to jakieś większe paskudztwo, a wychodzi na to, że to jednak powikłania po covid...

Tropik (anonim, 217.96.199.) 1 rok temu

Koronawirusa przeszłam na przełomie grudzień 2021 /styczeń 2022. Nie jestem szczepiona. Dosyć mocno mnie wymęczyło, bez szpitala, ale osłabienie było porażające. Zero sił, stan podgoraczkowy przez ponad tydzień. No i przeleżałam 3 tygodnie w domu. Potem przez kolejne 2 tygodnie dochodzenie do siebie... Nie miałam sił chodzić. Smak i węch wrócił, ale siła odczuwania smaku i węchu to była połowa tego co przed Koronawirusem. Po ozdrowieniu doszły zaburzenia rytmu serca, przyspieszony puls, co następowało nagle. Włączony lek propranolol.
Kwiecień /maj 2022 nastąpiły znowu zaburzenia węchu i smaku. I to postępuje. Upośledzony smak i węch. Nic nie smakuje na to czym jest. Nic nie pachnie tak jak kiedyś. Poczynając od kawy, i nawet przegotowanej wody - ona też smakuje nieciekawie. Nie wiem co robić. To okropne. W dodatku cały czas czuję dziwny posmak w ustach, nie potrafię opisać co to jest. Nieprzyjemne uczucie. Jakby kwaśność pomieszana z jakimś rodzajem goryczy.. Nie wiem. Czy jest jakiś sposób, żeby te zmysły wróciły do sprawności?

Przemek (anonim, 178.43.83.) 1 rok temu

Cześć wszystkim. NIOSĘ POMOC ale najpierw z czym się borykałem. Otóż najpierw covid potem brak smaku i zapachu. Po 3 miesiącach gdy zapach i smak zaczęły wracać nagle każde danie mięsne śmierdziało mi. Tak samo miałem z perfumami czy antyperspirantem. I teraz najlepsze : śmierdziały mi ubrania w czarnym kolorze !? Polecono mi w aptece Urydynox na odbudowę nerwów. Sceptycznie do tego podszedłem bo to jest suplement diety ale tak szczerze to gdyby ktoś mi powiedział, że pomoże mi taniec nago w pełni księżyca to też bym spróbował. Właśnie kończę pierwsze opakowanie ( 30 tabletek ) jedna dziennie i jest duża poprawa. Trzymajcie się.

Marta (anonim, 77.222.239.) 1 rok temu

Hej, widzę że jest nas spora grupa zmagających się z tymi dziwnymi objawami. U mnie dokładnie to samo, byłam u różnych lekarzy i pierwsza diagnoza to depresja 😟 dostałam tabletki które nie pomogły a czułam się po nich bardzo źle . Kolejny lekarz stwierdził że to po covidowe komplikacje i dostałam leki neurovid i eztom aerozol do nosa i podobno powinno pomóc, zaczęłam je brać więc trudno powiedzieć z jakim efektem. Dzisiaj się dowiedziałam że wystarczy przejść na dietę białkową i po 2 tygodniach wszystko powinno wrócić do normy. Warto spróbować, bo dalej tak nie da się żyć 😟

Zrozpaczona (anonim, 185.228.142.) 1 rok temu

Październik 2020 całkowita utrata węchu i smaku . Po dziś dzień nie czuje wielu rzeczy , niektóre pachnal inaczej , smakują dziwnie i czuje jak przez mgle. Masakra , że nikt tego nie leczy , nie wiem jak na dłuższą metę żyć z takim czymś. Czy ktoś to w ogóle bada i usiłuje nam pomoc ? Pomocy !

Pytania i odpowiedzi użytkowników zawierające opinie na temat produktów nie są weryfikowane pod kątem nabycia lub używania produktu. Firmy często zamawiają pisanie anonimowych komentarzy, aby kształtować pozytywne opinie o swoich produktach, lub negatywne o konkurencji. Dlatego kieruj się w pierwszej kolejności informacjami w odpowiedziach farmaceutów.

Dodaj produkty do koszyka, aby zobaczyć, w których aptekach kupisz je najtaniej - z odbiorem lub dostawą 👇

Podobne pytania

Specjaliści

Telekonsultacje
E-wizyta
Potrzebujesz recepty? Odczuwasz niepokojące objawy? Teraz możesz odbyć konsultację z lekarzem nie wychodząc z domu.
Umów telekonsultację

Artykuły