Ból brzucha, biegunki, zaparcia, gazy... to może być zespół jelita drażliwego. Jakie leki i dietę stosować, by zmniejszyć objawy? Przeczytaj relację pacjentki - od momentu pierwszych symptomów do poprawy stanu zdrowia.
Styczeń 2017: Po czym poznałam, że problem dotyczy właśnie mnie
Historia mojej choroby zaczęła się mniej więcej rok temu. Z perspektywy czasu widzę, że niepokojące objawy występowały długo przed tym okresem, jednak dopiero w styczniu zeszłego roku zorientowałam się, że coś naprawdę jest nie tak z moim brzuchem…
Luty 2017: Moje męczące objawy - ból brzucha, biegunki, zaparcia
Zauważyłam naprzemienne biegunki i zaparcia. Bardzo nieregularnie korzystałam z toalety. Wzdęcia i ciągle dokuczające gazy, ale przede wszystkim uciążliwy ból w dole brzucha, towarzyszyły mi czasem od rana do wieczora. Objawy nasilały się w sytuacjach stresowych i powodowały, że nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. Najgorzej było podczas spotkań ze znajomymi - restauracje, puby i inne miejsca publiczne wzbudzały we mnie ogromny niepokój. Nigdy nie było wiadomo, czy nagła potrzeba wizyty w toalecie nie zepsuje całego wieczoru. Ból brzucha bywał natomiast tak silny, że czasem całkowicie rezygnowałam ze swoich aktywności i zadań, co wzmagało moje poczucie bezradności i rozgoryczenia. Miałam tego dość.
Postanowiłam jednak nie poddawać się tak łatwo i coś z tym zrobić. Zaczęłam od poszukiwania informacji o tym, co może mi dolegać. Wertowałam książki, czasopisma zdrowotne i portale internetowe poświęcone zdrowiu. To właśnie przeglądając jedną ze stron internetowych spotkałam się z tajemniczą nazwą "Zespół jelita drażliwego".
Marzec - sierpień 2017: Jak próbowałam sama radzić sobie z zespołem jelita drażliwego
Wiedziałam, że muszę działać. Na początku zwróciłam uwagę na moją dietę - to było pierwsze, co przyszło mi do głowy. Zaczęłam zapisywać w notesie wszystkie swoje posiłki w ciągu dnia. Z czasem zauważyłam, że problemy nasilają się po zjedzeniu określonych produktów, głównie mleka, jogurtów, owoców i czekolady. Wpadłam na pomysł planowania posiłków z wyprzedzeniem. Ograniczenia i zakazy, które wprowadziłam do swojego jadłospisu pomogły, ale niestety nie przyniosły całkowitej ulgi. Ból brzucha i biegunki wciąż się pojawiały, czasem zupełnie bez powodu. Gdy przez kolejne tygodnie cały czas czułam się źle, postanowiłam, że najwyższy czas na wizytę u lekarza. Udałam się więc do internisty.
Wrzesień 2017: Pierwsza wizyta u lekarza - badania
Lekarz internista skierował mnie do gastrologa - lekarza, który specjalizuje się w leczeniu chorób układu pokarmowego. Podczas wizyty specjalista długo ze mną rozmawiał i wypytywał o wszystkie moje dolegliwości. Następnie zlecił mi przeprowadzenie badania kału, żeby wykluczyć zakażenie bakteryjne, np. bakteriami Helicobacter pylori, które może dawać podobne objawy, co zespół jelita drażliwego. Zostałam również skierowana na USG jamy brzusznej oraz morfologię krwi i badanie ogólne moczu. Lekarz zapytał mnie, czy w mojej rodzinie ktoś kiedykolwiek chorował na nowotwór jelita grubego - w takiej sytuacji zaleciłby dodatkowo badanie kolonoskopowe tej części ciała. W moim przypadku nie było jednak takiej konieczności.
Po wykonaniu wszystkich niezbędnych badań, ponownie wróciłam do lekarza gastrologa. Moje wyniki były w normie, dlatego na podstawie objawów, które mi dokuczały lekarz potwierdził, że cierpię na zespół jelita drażliwego.
Październik 2017: Druga wizyta u lekarza - leki i inne zalecenia na zespół jelita drażliwego
Po potwierdzeniu diagnozy gastrolog dokładnie wytłumaczył mi, skąd biorą się moje objawy. Zespół jelita drażliwego to przewlekła dolegliwość - zaburzenie pracy układu trawiennego, które nie ma jasno i jednoznacznie ustalonych przyczyn. Wiadomo jednak, że choroba dotyka najczęściej młodych osób (między 20 a 30 rokiem życia), głównie kobiet. Na intensywność objawów może mieć wpływ wiele czynników, m.in. zła dieta, przyjmowane leki, alergie, brak aktywności fizycznej oraz stres. W związku z tym, że przyczyny zespołu jelita drażliwego nie są do końca wyjaśnione, lekarze najczęściej zalecają pacjentom stosowanie preparatów, które jedynie łagodzą objawy związane z występowaniem tej dolegliwości. Tak też było w moim przypadku. Dostałam od lekarza całą listę zaleceń i preparatów, które przyjmowane regularnie mogą mi pomóc:
- Trzeba dużo pić, najlepiej wody mineralnej oraz spożywać małe, urozmaicone posiłki z dużą zawartością błonnika (warzywa, pełnoziarniste pieczywo, musli).
- Należy regularnie uprawiać aktywność fizyczną.
- Powinno się przyjmować doustne probiotyki (np. Sanprobi Ibs, Dicoflor 60, Trilac Plus), które mają za zadanie przywrócić równowagę bakteryjną w jelitach.
- Można stosować leki dostępne bez recepty, w zależności od dokuczających objawów. W przypadku zespołu jelita drażliwego objawiającego się biegunkami można przyjmować preparaty hamujące czynność jelit (m.in. Laremid, Stoperan). W przypadku zaparć warto sięgnąć po produkty wspomagające wypróżnianie (np. Xenna Balance, Obstilax, Alax, Radirex). Dodatkowo, jeśli dokuczają wzdęcia, należy stosować preparaty zawierające dimetycon lub simetycon (np. Esputicon, Espumisan), a w przypadku utrzymującego się bólu brzucha można przyjąć np. No-Spę o działaniu rozkurczowym lub leki przeciwbólowe (np. Apap, Panadol, Ibum). W zespole jelita drażliwego pomocne mogą okazać się również preparaty ziołowe, np. Iberogast.
- Należy regularnie stosować przepisane przez lekarza leki dostępne na receptę - w moim przypadku lekarz zalecił preparat Meteospasmyl, który ma działanie rozkurczowe i zmniejszające wzdęcia.
Luty 2018: Przed wizytą kontrolną u lekarza
Jestem po 3 miesiącach przyjmowania leków. Stosowałam przepisany przez lekarza Meteospasmyl, probiotyk, preparaty wspomagające wypróżnianie i czasem No-Spę. Czuję się dużo lepiej, choć wiem, że cały czas nie jestem jeszcze do końca zdrowa. Zauważyłam, że dużą rolę w leczeniu odgrywa ograniczenie czynników psychologicznych. Dla mnie pomocna okazała się terapia niwelowania lęków i radzenia sobie z sytuacjami stresowymi. W połączeniu z dietą, aktywnością fizyczną i przede wszystkim odpowiednimi preparatami zaleconymi przez lekarza, objawy zespołu jelita drażliwego przestały być tak uciążliwe jak wcześniej.
Marzec 2018: Po wizycie u lekarza
Podczas zeszłotygodniowej wizyty opowiedziałam lekarzowi o tym, co działo się w ciągu ostatnich 4 miesięcy. Stwierdził on, że warto, żebym cały czas stosowała się do jego zaleceń związanych z trybem życia. Muszę pamiętać o pilnowaniu diety i unikaniu pokarmów, które pogarszają moje samopoczucie, a także regularnej aktywności fizycznej.
Odnośnie leków – zalecono mi, bym po tygodniowej przerwie znów przyjmowała probiotyk, jeszcze przez miesiąc. Jeśli mimo stosowania się do zaleceń nasilone objawy wrócą, powinnam umówić się na kontrolną wizytę do gastrologa. Lekarz uprzedził mnie również, że zespołu jelita drażliwego nie da się tak do końca wyleczyć. Kluczem do tego, żeby czuć się bardziej stabilnie i nie cierpieć z powodu bólu brzucha jest wytrwałość, dyscyplina i skrupulatne wypełnianie zaleceń lekarskich. Na swoim przykładzie wiem, że to pomaga!
W razie jakichkolwiek wątpliwości, zawsze możesz zadać pytanie farmaceutom GdziePoLek.
redaktor: Agnieszka Soroko, mgr farm.
ostatnia zmiana: 09.10.2019 13:38:29
Dokładamy wszelkich starań, aby nasz artykuł jak najlepiej oddawał dostępne informacje, ale nie można go traktować jako konsultacji farmaceutycznej. Przed zażyciem leku należy przeczytać ulotkę, a w przypadku pytań skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą. Wszystkie podane w artykule nazwy produktów oraz zdjęcia są przykładowe i nie stanowią żadnej formy reklamy. Wszystkie prawa autorskie do artykułu są zastrzeżone przez GdziePoLek sp. z o.o.