Przyjmuje tabletki antykoncepcyjne slinda 4mg. Bralam pierwsze opakowanie i 31 marca wypadała mi ostatnia aktywna tabletka. Przyjęłam ja z opóźnieniem 2 godzinnym jednak była zmiana czasu wiec można zakładać ze opóźnienie było 1 godzinne. 1 kwietnia przyjelam pierwsza tabletke placebo. W ten dzień kochałam się również z partnerem bez zabezpienia. 2 kwietnia miałam przyjąć druga tabletkę placebo. Trochę się stresowałam ze opóźnienie ostatniej aktywnej tabletki może mieć wpływ na ochronę podczas placebo dlatego w dzień przyjęcia drugiej tabletki placebo umówiłam się na konsultacje z lekarzem przez internet. Lekarz oświadczył ze opóźnienie te nie ma wpływu na ochronę podczas placebo ale jeśli chce mieć 100% pewność zamiast 2 placebo mam rozpocząć nowe opakowanie tabletek i tak też zrobiłam. Nie wpominal lekarz o jakimś dodatkowym zabezpieczeniu. Teraz rozmawiam z innymi dziewczynami i mowia ze przyjmując jedna tabletkę placebo i rozpoczynając kolejne opakowanie zaburzyła cykl tabletek i dzień tabletki placebo będzie traktowany jako jeden dzień przerwy i zapomnianej tabletki i wychodzi ze ochrona została zaburzona. Czy to prawda ? Czy mogę być pozbawiona ochrony I powinnam za kilka dni wykonać test ciążowy?