Dzień dobry,
Od dobrych kilku miesięcy córka 3,5 roku ma bardzo dużo objawów pasożytniczych, które średnio powtarzają się co miesiąc. Z badań nam nic nie wyszło, jednak wykluczone alergie i nawracający kaszel, katar, bóle brzucha i podkrążone oczy z cykliczną ochotą na słodkie skłaniają się do tego, że nadal podejrzewamy pasożyty. Dodatkowo my jako dorośli też miewamy dolegliwości sugerujące obecność nieproszonych gości.
Po przedstawieniu problemu lekarce i kolejnej wizyty związanej z kaszlem i katarem został nam przepisany vermox. Jednak dawkowanie trochę nas zaskoczyło i mamy wątpliwość czy będzie to skuteczne. Tj. córka ma przyjąć pół tabletki dziś i pół za 2 tyg, a my jednorazowo jedną tabletkę. Gdzie w ulotce jest napisane, że nie da się podzielić na pół tabletki to jedna sprawa, a druga jest taka, że bardziej objawy przypominają glistę, na którą takie dawkowanie może być niewystarczające. Proszę o opinie w tym temacie, bo czujemy się nieco bezradni. Z jednej strony ufamy lekarce, a z drugiej chcemy się pozbyć towarzystwa, które powoduje, że nasze dziecko jest średnio co 3tyg chore.