Czy to może być plamienie implantacyjne? W piątek wzięłam ostatnią tabletkę z blistra i w sobotę rozpoczęłam 7 dni przerwy. Ostatnią tabletkę prawdopodobnie zwymiotowałam, bo nie minęły nawet 2 godziny od jej połknięcia do wymiotów. Krwawienie z odstawienia dotąd (stosuję antykoncepcję od 4 miesięcy) występowało 3 dnia przerwy przy 29 dniowych cyklach. Tym razem jednak w 27 dc zauważyłam na papierze mały skrzep i różowo zabarwiony śluz. Nie wykluczam, że mogłam się zadrapać badając szyjkę macicy. Następnego dnia śluz tylko w jednym momencie był zabarwiony na różowo, ale w mikroskopijnej ilości. Wczoraj, czyli 29 dc dostałam krwawienia, które wygląda jak normalna miesiączka, są skrzepy i typowy kolor okresu, jednak to krwawienie jest skąpe i wydaje mi się, że już się kończy. Robiłam testy od 27 dc i wszystkie były negatywne. Dodam, że od około 22 grudnia aż do teraz żyję w ogromnym stresie, nie mam apetytu, cały czas jestem spięta, potrafię nie spać całą noc. Czy to krwawienie może być objawem ciąży? Czy może być spowodowane stresem?
Pani wpis nie zawiera żadnych informacji na temat współżycia, po których moglibyśmy twierdzić, że jest Pani w ciąży.
Nie ma możliwości odróżnienia plamienia miesiączkowego (z odstawienia) od plamienia implantacyjnego. Jeśli wykonała Pani testy ciążowe poprawnie - co najmniej 14 dni po stosunku i zgodnie z zaleceniami producenta, to nie jest Pani w ciąży.
Jeśli ostatnią tabletkę czynną Pani zwymiotowała, to należy założyć, że ten dzień jest pierwszym dniem placebo, zatem najbliższy blister należy rozpocząć o 1 dzień wcześniej niż zwykle - wtedy skuteczność antykoncepcji pozostaje zachowana.