Witam.
19.05.21.r miałem szczepienie szczepionka Pfizer.
Najgorsze były dwa dni po. Objawy stosunkowo przeszły. Ale jeden został do DZIŚ!*
Mianowicie Ból Pleców/kręgosłupa najbardziej w dolnej części pleców. (<- był tez odczuwalny dzień po szczepieniu*)
Mam prace stojącą, a czasami chodząca po 10h zmiana.
O ile gdy siedzę/leżę w dni wolne ból nie jest tak odczuwalny. Ale gdy przychodzą dni, w które musze iść do pracy i tak człowiek stoi już te 2-3h w tej pracy to ból zaczyna być odczuwalny. Bez przyjmowania profilaktycznie Paracetamolu w pracy nie dałbym rady wystać z tymi bolącymi plecami. Nie ukrywam, ze gdy dochodzi 8-9 godzina pracy to ból jest znaczenie większy.
Przed szczepieniem nigdy mnie plecy nie bolały przez moja prace w takim stopniu jak jest teraz. Owszem nie raz się zdarzało, co jest normalne, ale po nocy odpoczynku na drugi dzień jako nowo narodzony, wypoczęty, zregerowany.
Jedynie teraz po tej szczepionce ból trzyma i się nasila wraz z tym, jak długo się już stoi w pracy i się przepracuje :(
Obawiam się, ze to jest NOP związany właśnie z przyjęciem tej szczepionki. Druga dawkę powinienem otrzymać 24 czerwca i jak na razie w tej chwili nie ma opcji bym ja wziął z obecnym objawem, bo cholera wie co mi druga dawka zrobi.
Reasumując. Do jakiego lekarza uderzyć z tym problemem? Ortopeda? Jakieś prześwietlenie pleców? Badania?
Nie mogę sobie pozwolić na to by plecy mnie tak bolały w pracy, bo przepracować się nie da zmiany, a jak już to ledwo. Będę wdzięczy za odpowiedz i pomoc! :(
*Lat, 24.
#Pfizer
#Ból Pleców