Czy po leku Mirtor mogę mieć ataki lęku, zmienne humory, a potem poczucie beznadziejności?

Do @Sylwia: Informacja o leku Mirtor nie zawiera takich wytycznych, aby zakończenie terapii nie mogło się odbywać w sezonie jesień-zima. Natomiast sama informacja może mieć swoje inne uzasadnienie. Okres jesieni i zimy jest czasem trudnym nawet dla ludzi zdrowych - dzień jest krótszy i jest mniej światła. Wiele osób zamieszkujących półkulę północną cierpi z tego powodu na tak zwaną depresję sezonową. U pacjentów z zaburzeniami nastroju korzystne może być więc takie prowadzenie terapii, aby czas ewentualnego zaprzestania leczenia nie przypadał w tym newralgicznym czasie.

W terapii depresji leki stosuje się do uzyskania zaniku objawów (może to trwać różnie długo, przeciętnie 4-6 miesięcy) plus dodatkowo 6-9 miesięcy dla zapobieżenia ryzyku nawrotu. Ostateczną decyzję podejmuje lekarz w porozumieniu z pacjentem, zatem ramy czasowe w indywidualnym przypadku mogą być inne, niż podałam. Minimalny czas leczenia to pół roku. W przypadku kolejnego zachorowania leczenie jest dłuższe, niektórzy pacjenci przyjmują leki bezterminowo.

Każdy lek dopuszczony do obrotu jest przebadany pod kątem skuteczności i bezpieczeństwa. Niemniej może, chociaż nie musi powodować działania niepożądane. Wszystkie są one opisane w ulotce, ponieważ takie są przepisy oraz aby uczulić pacjentów. Nie oznacza to jednak, że wszystkie wystąpią. Załączam dodatkową informację:

https://www.gdziepolek.pl/artykuly/czy-bac-sie-dzialan-niepozadanych-lekow

Zaczynam 7 tydzień leczenia mirtorem. Czuję poprawę. Ale jeszcze rano czuję uczucie lęku. Choć jest ono coraz mniejsze. Na dzień biorę hydroksyzynę. Słyszałam ze terapii nie powinno przerywać sie ba okresy przełomowe tj. Jesień/zima. To prawda? Jak długo powinno sie brać leki przeciwdepresyje? Czy są to bezpieczne leki?