Czy to normalne, że globulka Pimafucin po kilku godzinach wypada w nocy i jest prawie nierozpuszczona?

Opisana przez Panią sytuacja wskazuje na to, że nie aplikuje Pani globulek prawidłowo - wkłada je Pani zdecydowanie za płytko, dlatego globulka "wychodzi" Pani z pochwy w nocy niemal w całości.

Globulki należy wprowadzić palcem (najlepiej serdecznym) głęboko do pochwy.
Dla wielu kobiet najwygodniejsza jest pozycja na plecach lub półleżąca, z lekko podkurczonymi nogami. Niektórym wygodniej jest to robić w takiej pozycji, jak przy zakładaniu tamponu (siedząco na toalecie lub w pozycji stojącej z uniesieniem i podparciem jednej nogi): https://www.gdziepolek.pl/artykuly/jak-stosowac-preparaty-ginekologiczne

Globulka po kilku godzinach przebywania w pochwie pod wpływem panującej tam wilgoci i ciepła powinna się całkowicie rozpuścić. Normalne będzie to, że niewielka część leku może wypłynąć rano na bieliznę po wstaniu z łóżka, ale powinna być to płynna postać leku, nie nierozpuszczona globulka. Taka sytuacja znów potwierdza, że aplikuje Pani lek za płytko nie dając mu szans rozpuścić się. Założenie globulki do przedsionka pochwy spowoduje, że lek wypadnie i nie rozpuści się, a terapia nie będzie efektywna.

Świąd, który Pani odczuwa, może być reakcją nadwrażliwości na alkohol cetylowy - jeden ze składników globulki, jednak bardziej prawdopodobne jest to, że nieprawidłowa aplikacja globulki sprawia, że lek szybko opuszcza pochwę i po prostu nie działa, a nasilający się świąd jest objawem postępującej i rozwijającej się w dalszym ciągu infekcji.