Witam, mam problem. Od stycznia zaczął mnie boleć brzuch (ciężko mi było jak jadłam coś cięższego), był bardzo napięty i było mi niedobrze. Trwało to z półtora tygodnia a później wszystko wróciło do normy. Następnie po paru dniach normalnie dostałam okresu, później znowu zaczął brzuch mnie tak samo boleć. Później dostałam znowu okresu, teraz już w kwietniu miałam mieć okres z tydzień temu, założyłam podpaskę a na niej taka bardziej różowa krew co najważniejsze była to nieduża plama krwi i tyle z mojego okresu, trwało to dosłownie chwilę. Później nic więcej nie było, czy to był okres w ogóle? Jestem już z tydzień po terminie i nadal nie dostałam a teraz czuję znowu ten ból brzucha i taką ciężkość. Wspomnę że wspolzylam z chłopakiem już jakiś czas temu ale z zabezpieczeniem (nie wiem czy ma to znaczenie) , wraca ciężkość brzucha wszystko się zapętla, również zaznaczam ze w styczniu miałam chyba jakaś infekcje intymną, jak i z tydzień temu również miałam jakąś infekcje intymną ale użyłam globulki z apteki. Co robić¿?