witam :)
ostatnio uprawiałem seks z partnerką. Oczywiście stosunek był zabezpieczony- założyłem prezerwatywę, ściskając oczywiście czubek by pozbyć się powietrza i rozwijając rulon do końca. Doszedłem już poza partnerką. Po stosunku zauważyłem iż na prezerwatywie w miejscu zbiornika na zewnętrznej stronie jest śluz rozciągliwy, a więc jak domniemuje od partnerki. Co przyciągneło moją uwagę to zapach jaki był na zewnętrznej stronie prezerwatywy- był on dość podobny do spermy (lub już całkowicie zafiksowałem :) ) Sprawdzałem kilka razy prezerwatywę- nie była w żadnym miejscu przedziurawiona, rozdarta itp. Nie zauważyłem także żeby się zsuwała, a nasienie całe było w prezerwatywie. Czy moje wrażenia węchowe się mylą, i albo prezerwatywa mogła przejść tym zapachem lub.. po prostu to śluz partnerki? Dziękuje z góry za odpowiedź :)
* pole wymagane
* pole wymagane
Olga Sierpniowska Farmaceutka, Redaktorka
15 miesięcy temu
Uważa się, że prezerwatywa stanowiła skuteczne zabezpieczenie przed ciążą, jeśli w trakcie stosunku nie pękła, nie przedziurawiła się, ani nie zsunęła się. Nie spotkałam się natomiast z oceną działania prezerwatywy "po zapachu" i nie jestem niestety w stanie ocenić Pana wrażeń węchowych. Mogę jedynie przekazać informację, że w pochwie kobiety może znajdować się śluz szyjkowy - jest to wydzielina, której ilość i konsystencja są uzależnione od fazy cyklu menstruacyjnego kobiety. Niekiedy jest jej bardzo mało, a w czasie płodnym - więcej, może być przezroczysta lub biaława, rozciągliwa lub nie:
Załączam także dodatkowe informacje o prezerwatywach:
https://www.gdziepolek.pl/kategorie/prezerwatywy-dla-mezczyzn