Co może być przyczyną parcia na pęcherz, bez dodatkowych objawów?

Witam. Dobre pół roku temu leczyłam zapalenie pęcherza. Niestety przechodziłam je dość ciężko ale wyleczyłam je do końca. Teraz w ciągu dnia wszystko jest okej. Wypróżniam się normalnie nie czuję bólu czy pieczenia ani innych nieprzyjemnych dolegliwości. Jednak kilka dni przed krwawieniem z odstawienia (zazwyczaj zaczyna się to ok 14 dni przed planowanym krwawieniem z odstawienia) zawsze wieczorem przed snem, bo w ciągu dnia nie, mam ogromne parcie na pęcherz. Zazwyczaj zaczyna się to podczas wieczornej toalety. Kąpiel, mycie zębów, pielęgnacja twarzy.. Zawsze oddaje mocz przed snem mimo to dalej parcie na pęcherz mam do momentu gdy nie położę się do łóżka czyli ogólnie to trwa ok pół godziny może nawet nie. Później budzę się rano idę rano do toalety i przez cały dzień jest okej a pod wieczór tak samo i jest tak do momentu końca krwawienia z odstawienia. Później na jakiś czas wgl się uspokaja i nawet tego nie ma wieczorem a później gdzieś w połowie cyklu znowu to samo. Dodam że nie odczuwam wtedy bólu ani pieczenia ani często też nie oddaje moczu. Po prostu występuje samo parcie na pęcherz. Jeśli to ma znaczenie to zażywam tabletki antykoncepcyjne dwuskładnikowe. Mam prawie 20 lat nigdy nie przechodziłam infekcji intymnych a badania u ginekologa zawsze są okej. Co może być tego przyczyną? Pozdrawiam