Czy mogę oddać do apteki lek Escipram i prosić o zamiennik, jeśli boję się go przyjmować, bo nie powiedziałam lekarzowi, że mam częstoskurcz, podejrzenie cukrzycy i jestem otyła?

Proszę zwrócić uwagę, iż sama ulotka zawiera informacje, iż to pacjent zobowiazany jest poinformować lekarza o chorobach współistniejących oraz przyjmowanych lekach. Lekarz innej specjalizacji, np. psychiatra, nie ma obowiązku pytać pacjenta o inne schorzenia czy przyjmowane leki, ponieważ zakłada się, że pacjent będąc na wizycie powinien przekazać lekarzowi wszystkie informacje o swoim stanie zdrowia, które mogą być niezbędne do postawienia prawidłowej diagnozy i właściwego leczenia.

Informacje zawarte w ulotce to wytyczne producenta, które mają zapobiec interakcjom międzylekowym. Proszę zauważyć, że wytyczne odnośnie stosowania leku Escipram u pacjentów z cukrzycą czy pacjentów kardiologicznych nie są przeciwwskazaniem do stosowania tego leku (nie są wymienione na poczatku ulotki w dziale "kiedy nie stosować leku Escipram"), lecz muszą zostać omówione z lekarzem. Escipram to lek wydawany na zlecenie lekarza, więc to on, zgodnie ze zwoja najlepszą wiedzą i doświadczeniem lekarskim ordynuje lek, jeśli uzna, że w danej sytuacji może on okazać się pomocny (nawet wbrew zaleceniom producenta).

Gdyby Escipram miał Panią zabić, to na pewno problemy z sercem i cukrzyca znalazłyby się jako pierwsze na liście bezwzględnych przeciwwskazań do stosowania tego leku, a ja takowych nie widzę. Nie widzę też zgonów w działaniach niepożądanych tego preparatu.

Proszę zachować spokój i nie wyrzucać leku do kosza, bo nie ma takiej potrzeby. Tak, jak wspomniałam, ulotka to nie wyrocznia i nie powód do tego, aby rezygnować z terapii bez konsultacji z lekarzem.

Nie musi Pani czytać ulotki przed zakupem leku, jeśli wcześniej odpowiednio poinformowała Pani lekarza o swoim stanie zdrowia. To lekarz nie producent leku wie najlepiej, co i jak może Pani stosować, dlatego nierozsądne byłoby po odpowiedniej rozmowie z lekarzem zaniechanie terapii tylko ze względu na to, ze coś znalazło się w ulotce.

Pacjent ma obowiazek zapoznać się z ulotką przed zażyciem leku, a jeśli po jej przeczytaniu ma jakieś wątpliwości zawsze należy je konsultować. Od tego jesteśmy my, farmaceuci, a jeśli nie my, to lekarze, którzy w aktualnej sytuacji są dostępni pod telefonem.

Proszę zadzwonić do lekarza i poinformować go o stanie swojego zdrowia. Wtedy dopiero okaże się, czy może Pani przyjmować lek. Na tę chwilę nic nie jest stracone i całkowicie niepotrzebnie się Pani denerwuje.

Dziękuję za odp. Niestety lekarz nawet nie zapytał czy mam jakieś inne problemy zdrowotne i skąd ma pacjent wiedzieć że to co lekarz zapisuję może go zabić, dobrze ze wogóle pacjent czyta ulotki szkoda że nie może takiej przeczytać przed zakupem leku, a że kasę wydał i teraz ten lek może wyrzucić albo łykać i ryzykować śmiercią to juz jego sprawa. NAUCZKA NA PRZYSZŁOŚĆ ZANIM COS KUPI CZŁOWIEK MUSI PRZECZYTA ULOTKĘ.