Czy minimalne ilości "waty" z tampona, które mogły zostać w pochwie po jego wyjęciu mogą być groźne dla zdrowia?

Drobne włókna mogą ulec wydaleniu wraz z krwią lub w procesie samooczyszczania pochwy, natomiast, jeśli tak się nie stanie, to nie jest to korzystne dla zdrowia. Ciała obce w pochwie, zwłaszcza nasączone krwią kawałki tamponu mogą przyczyniać się do infekcji:

https://www.gdziepolek.pl/opinie-i-pytania/33886/infectvagin-czy-pozostawiony-przez-ponad-miesiac-w-pochwie-tampon-mogl-spowodow

Dobrej jakości tampon raczej nie powinien pozostawiać włókien czy "waty" w pochwie - warto wypróbować różnych producentów. Jeśli utknął Pani w pochwie niewielki fragment tampon, to najlepiej nie zakładać kolejnego, tylko skorzystać z podpaski - jest szansa, że wypłynie on razem z krwią miesiączkową, podobnie jak ewentualnie włókna. Po zakończeniu krwawienia warto się jednak udać do ginekologa, jeśli nie wie Pani, czy coś w pochwie zostało czy nie.