Gdzie kupię i jak stosować lek Rybelsus?

Dostępność leku Rybelsus w aptekach połączonych z portalem można sprawdzić tutaj:

https://www.gdziepolek.pl/produkty/111644/rybelsus-tabletki/apteki/w-polsce

Z uwagi na jego wysoką cenę, apteki mogą nie decydować się na magazynowaniu tego produktu - jest on z reguły zamawiany z hurtowni dla konkretnego pacjenta.

Lek dostępny jest wyłącznie na receptę, dawkowanie ustalane jest indywidualnie.
Jak podaje producent: "Dawka początkowa semaglutydu wynosi 3 mg raz na dobę, przez jeden miesiąc. Po pierwszym miesiącu dawkę należy zwiększyć do dawki podtrzymującej wynoszącej 7 mg raz na dobę. Po co najmniej jednym miesiącu przyjmowania dawki 7 mg raz na dobę dawkę można zwiększyć do dawki podtrzymującej wynoszącej 14 mg raz na dobę w celu dodatkowej poprawy kontroli glikemii. Maksymalna zalecana pojedyncza dawka semaglutydu wynosi 14 mg na dobę. Nie przeprowadzono badań dotyczących przyjmowania dwóch tabletek zawierających dawkę 7 mg w celu osiągnięcia działania dawki 14 mg, dlatego taki sposób przyjmowania nie jest zalecany."

Chcę kupić

Zaczynasz od 3 mg, po miesiącu powinieneś zwiększyć Dodis do 7 mg, a następnie do 14 mg po kolejnym miesiącu
Biorę e tylko 3 dni. 1,5 kg zniknęło... Wcale nie jestem głodny, naprawdę tego nie wiem. Normalnie mógłbym jeść cały czas. To już koniec. Biorę go rano o godzinie 6, popijając 150 ml wody, a następnie czekam 2/3 godziny przed jedzeniem. Następnie zjadam 2 razowe pieczywo i twarożek około 8-9 i piję bardzo cienki szprycer wiśniowy i jeszcze nie kawę. Od tamtego śniadania w ogóle nie byłem głodny. Teraz jest 20.30 i nadal nie ma głodu... Piję bardzo cienki szprycer wiśniowy. Niech spojrzę... dlaczego miałbym jeść teraz, skoro nie jestem głodny? Zobaczmy, co jutro powiedzą łuski. W każdym razie bardzo dziwne jest nie być głodnym. Nie jestem zmęczony, wręcz przeciwnie, czuję się sprawniejszy i bardziej czujny niż zwykle i to bez kawy. Właściwie nigdy nie mógłbym się obejść bez kawy. Ten semaglutyd jest naprawdę "game changerem", Ktokolwiek to wymyślił, otrzyma ode mnie medal i oczywiście od drogiego hiszpańskiego lekarza, który mi go przepisał, abym mógł w końcu schudnąć 30 kg. Zobaczmy, czy mój lekarz w Niemczech również przepisze mi lek. Jeśli używam go tylko jako prywatną receptę Wtedy tak to już jest. W Hiszpanii też musiałam za to zapłacić sama, ale warto, żeby walczyć ze stanem przedcukrzycowym i możliwością pozbycia się 30 km nadwagi.