Ból pleców po szczepieniu na COVID-19 - co robić?

niestety nie ,z kregosłupa przeszło na nogi i twarz jest to podobno neuropatia poszczepienna uszkadza kolejno nerwy i blokuje powiez,dalej cierpie i jestem bezradna

Czy jest tu ktoś kto z tego wyszedł?

Mam to samo po szczepieniu.Bol pleców wszedł miałam na odcinku szyjnym kręgosłupa a wcześniej miałam lędźwiowy. Masakra to tak bym przechodziła jakaś ciężką chorobę po operacji kręgosłupa a nic nigdy wcześniej nic niemiałam takiego.Tak jakbym miała tam jakąś śrubę lub sztywny drut jakby coś uwierało w środku w kręgach, przy schylaniu najgorzej.Jakis paraliż poszczepienny niewiem co to jest....Dziwne ale po tym szczepieniu jakbym sama zrobiła sobie krzywde z tą szczepionką, zamiast być lepiej to jest gorzej.Zrobie sobie wyniki i tomografię kręgosłupa, jestem w kropce...

Witam wszystkich. Trafiłam tutaj przypadkiem bo szukałam odpowiedzi co może być przyczyną bólu kości po szczepieniu na covid. Moja ciocia ma ten problem po 3 dawce. Wiemy że to od szczepienia ale myślałam że coś zostało zdiagnozowane u osób zaszczepionych ale widać że lekarze rozkładają ręce. Z tego co wiemy to preparaty wszystkich firm to GMO a lekarze Ci tzw antyszczepionkowcy którzy ostrzegali mowia że jedynym "LEKIEM" na to zło N-acetyl-L-cysteina
2x dziennie po 2 kapsułki. Suplement nie jest drogi i trzeba go stosować przez kilka miesięcy ile dokładnie nie powiedzieli ale przyjęliśmy z mężem że 9 skoro nie kilkanaście. W sumie nic innego wam nie pozostało. Nie jesteśmy zaszczepieni więc nie było nam dane tego stosować. Powodzenia. I zacznijcie wspierać tych anty bo na 2025 jest przewidziana kolejna pandemia także no..

Ja po drugiej dawce Pfajzer.....tragedia,ból pleców od karku w dół do pasa,bol kości rzadko ale jest,ręka poszczepionce to znaczy miejsce naklute igła boli już ponad rok poszczepieniu.Bole brrzucha i częste objawy takie jak wymioty gdzie wymiotuje po posilkach,a nawet bóle głowy i zawroty.A stało mi się to 2 tyg.po drugiej dawce szczepionki .co jest grane ? Lepiej się czułam i funkcjonowałam bez szczepienia ,co z tym robić.?

Cześć, współczuję bardzo. Niestety ze swojej strony nic nie doradzę, bo przeszłam to samo i wciąż nie mam diagnozy, a dziwne bóle jak były tak są. Już prawie 1,5 roku.

Witam, trafiłam teraz na posty odnośnie powikłań poszczepiennych przeciwko covid,ponieważ utwierdziłam się w przekonaniu,że po 3 dawce Pfizera w kwietniu 2022 mam skutki uboczne w postaci bólu barku,klatki piersiowej,ramienia i promieniującego bólu do palców ręki.Po pierwszych 2 dawkach w kwietniu i maju 2021 nie miałam żadnych skutków, lekki ból ramienia,który trwał 3 dni. Od 4 mcy jestem na L4, nie mogę pisać prawą ręką,bo ręka mi drętwieje,czuję parzący ból całej kończyny górnej. Na początku jak zaszczepiłam się 3 dawką w kwietniu miałam ból ramienia i spuchnięty obojczyk,ogólnie złe samopoczucie, ale minęło po paru dniach.Na początku maja zaczęłam odczuwać w nocy lekki ból od łokcia do ręki,ale w dzień nic nie odczuwałam.Ten lekki ból był tylko w nocy cały maj.W czerwcu zaczęły się bóle od barku i przez całą rękę,nie mogłam pisać i utrzymać długopisa wcręce, do lekarza rodzinnego udałam się pod koniec czerwca i od tego czasu jestem na L4, czyli już 4 mce.Najpierw 15 zastrzyków, bo lekarz stwierdził zapalenie stawów- nic nie pomogły, później RTG barku,całego kręgosłupa, wszystko dobrze,ale leki ortopeda-duclo duo,diclac- nic,drugi ortopeda stwierdzil zespól bolesnego barku,zalecił fizjoterapię-nic.Zrobiłam rezonans barku, badanie EM G i rezonanś kręgów szyjnych,wszystko w porządku,tylko lekka dyskopatia. Trafiłam do neurologa,który zdiagnozował rwę ramienną i fizjoterapię, a miałam już bóle okropne zwłaszcza w klatce piersiowej, ponad mc pregabalina,która niewiele pomaga. Jestem załamana,chcę wracać do pracy bóle dalej, zawsze byłam zdrowa,wahałam się przed przyjęciem 3 dawki,żałuję,bo po przeczytaniu tutaj wszystkich postów utwierdziłam się, że skutkiem iż teraz tak cierpię jest przez szczepienie 3 dawką....w tej chwili tak mnie okropnie boli, muszę obkładać się zimnymi żelami,żeby troszkę ból zelżał,jestem załamana,co jeszcze może pomóc?

I wy to wssystko laczycie ze szcsepieniem?? A może przestancie się przekmować i zscznijscie się zdrowo odrzywiać a nie pierdolicie jak Górniakowa

Madziu oto moj mail kadorota 64 @gmail.com

Witaj Dorotka.Rozumiem cie doskonale,jesli chcesz pogadac zostaw swojego mejla tu to odezwe sie.Pozdrawiam

Dziękuje ci Madziu za odpowiedz, jestem rok po szczepieniu,zamiast poprawy nasililo się mrowienie i pulsowanie w lewym policzku twarzy,mrowienie ipulsowanie oraz bol jest teraz nie tylko w plecach ale zeszedł w ogon ,nasiliły się też problemy z bolem nog.Myslałam ze będzie lepiej,a jest tylko gorzej.Juz sama nie wiem gdzie szukac pomocy,w poradni leczenia bólu pani Doktor stwierdziła ze skoro się zaszczepiłam to ona mi niepomoże,no bo w jaki sposób.Gdybyś jeszcze raz próbowała kriokomory to napisz.Pozdrawiam

Dorotka bylam tylko raz na tym i sie rozchorowałam wiecej nie poszlam a ulge czulam tylko chwile.Nadal jest źle objawy utrzymuja sie.A Jak ty sie czujesz?jakas poprawa jest? Ile juz chorujesz?

Madziu czy zakonczyłas juz kriokomore,proszę napisz czy przyniosła ona jakąś poprawę.Pozdrawiam Dorota

Wiem. Może warto przynajmniej mieć pozytywne nastawienie, przestać się martwić na zapas, bo to napewno nie służy zdrowiu.

Masz rację, każdy z nas jest już tego świadomy, ale czasu nie cofniemy.

Przerażające jest jeszcze jedno, nawet jak się wpisze w Google "ciężkie niepożądane skutki oboczne", wiecie co wam Google doradzi... Proszę jak najszybciej skonsultować się z lekarzem i poinformować go o przebytym szczepieniu i co dalej? Nawet tu ktoś opisał swój problem i szukał pomocy i co dostał w zamian, a no że ma możliwość składania wniosku o odszkodowanie i nic więcej.! To jest tym bardziej straszne i zarazem przykre. Dobrze już nie będę wyrazal swego zdania i być może to prawda nie tu jest miejsce i czas. Ale coś we mnie pękło jak to przeczytałem, to jak ludzie zostali z problemem sami. I tak racja nie można pozwolić na to, żeby ludzi zostali podzieleni. Żyjemy razem na tej jednej planecie, każdy z nas ma jedno życie i zdrowie i trzeba o to dbać najlepiej jak tylko można. Więc proszę o jedno niech ludzie wkoncu zrozumieją nic nie dzieje się bez przyczyny. A każdemu z was życzę jak najlepiej obym się mylił, obym nie miał w niczym racji.

Wiem, mam znajomych jak każdy, kto to przyjął. Jedni zaluja a inni nie zwracają na to uwagi, żyją jak żyli dotychczas. Jest mi przykro, że przez jedną decyzje większość z was teraz cierpi i być może niepotrzebnie w ten sposób wyraziłem swoje zdanie na ten temat. Pisząc to, bardziej miałem na myśli uświadomienie skali tego błędu, tej jednej decyzji, wiem że każdy szedł po ten zastrzyk z nadzieją i w dobrych intencjach, tylko dlaczego z taką łatwością tylu ludzi dało się na to nabrać? To jest preparat genetyczny, tego się już nie cofnie to co ta substancja zrobiła z organizmem. Piszę to dla przyszłych waszych decyzji, że chyba już starczy. Obyście już więcej nie popelnili takich błędów i uświadamiali innych przed tą decyzja. Ja osobiście nie potrafiłem sobie wyobrazić w jakiś sposób ten preparat działa, nie mogłem sobie wyobrazić, że ktoś miałby mi ta substancje wstrzyknąć w moje ciało i ta myśl co się będzie zaraz dziać po... Co z moimi komórkami z moim organizmem nie potrafiłem i nadal nie potrafię sobie tego wyobrazić i te cierpienie po tym zastrzyku te pierwsze godziny tej przemiany tego co się dzieje z organizmem te źle samopoczucie. A najgorsze byłoby dla mnie to, że każdy bol ręki głowy czy cokolwiek gdyby miało się coś ze mną złego dziać, miałbym te jedno pytanie w głowie. Czy to po tym, czy to normalne, co teraz ze mną będzie się dziać, skoro ten preparat genetyczny nigdy nie był wcześniej stosowany na ludziach, ta cała pandemia była pretekstem do wprowadzenia tego mrna i po części im się udało.

Tak Adam, cieszymy się twoim szczęściem, a Twój komentarz nic nie wnosi.

Adam chyba pomyliles artykuły.to sie stało!!wiec po co teraz te glupie posty.tu ludzie nie wchodza czytac tego co piszesz tylko szukaja pomocy.Teraz to mozesz sobie gdybac.Ciesze sie ze Ty chociaz byles taki mądry wiesz.

Wystarczająca to jest nauczka dla wszystkich? Którzy przyjęli preparat genetyczny za który nikt nie bierze odpowiedzialności! Że wam ręka nie zadrzala jak podpisywaliście zgodę na przyjęcie tej trucizny. Nie szkoda mi was sami jesteście sobie winni! Całe szczęście, że tylko połowa was się dała nabrać na ten preparat genetyczny bo gdyby była was większa ilość to juz tą resztę ludzi zmusiliby siła. Więc podsumuję to tak, mam nadzieję, że to wystarczająca nauczka, żeby więcej nie dać się nabrać i nie wykonywać posłusznie poleceń z telewizora, a być może dzięki większej ilości ludzi świadomych ten cały cyrk zniewolenia minie bezpowrotnie. Choć wątpię z dużą łatwością was przekonali do tej chemii, więc możliwe, że i następnym razem dacie się nabrać, mimo cierpienia i bólu jakie musicie teraz znosić. Teraz nikt nie potrafi już wam pomoc a będzie tego coraz więcej łącznie ze śmiercią. Przykro mi. Podziękujcie tym kogo uważaliście za "ekspertów" każdemu kto was namawiał oni i wy jesteście tylko sobie winni.

JA NIE MAM JAK ZGLOSIC tego na NOP bo po szczepieniu pojawil sie tylko bol w kolanie pozniej sie upokoilo i 5 emisiecy przerwy i dopeiro w grudniu mnei zaatakowalo wiec nie wykaze ze to przez szczepeinieu w zaden sposob

Dawid - u mnie identycznie, na pewnym etapie przyjęłam, że tak już będzie i trzeba żyć :/ Ja już też odpuściłam, bo nie wiem co jeszce mogę zrobić. Chociaż w pewnym momencie sama uwierzyłam,że mam coś z głową :) ja też mam pracę przy biurku, więc jakoś daję radę. Ale widząc, że wiele osób ma to samo chyba jednak wrócę do lekarza. Mój przypadek nie był nigdzie przez nikogo zgłaszany, sama zgłosiłam NOP przez stronkę.

Dawid napisz swojego @bo mi Latein tam odp bo mam powiadomienia a tu ciagle musze zagladac zeby odp.

madzia pracuje caly czas mialem tylko w najgorszym moemcnei 7 dni l4 ale na pewnym etapie uznalem ze musze zyc normlanie pomimo obawow bo zglupieje i tak zyje .. a Ty ? gdybym byl np gornikiem ( praca fizyuczna) no to nie ma szans
pracuje przy komputerze wiec daje rade

magda ja zwiedzilem tyle lekarzyu ze juz nie chodze , oni nie pomoga mi bo nie wiedza co robic , jedna neurolog pytala czy sie szczpeilem.. wiec cos na rzeczy bedzie
a gdzie oni cie zglaszaja ? ile pos zczepieniu pojawily sie u ciebie te objawy ? u mnei bylo dziwnie lipiec szczepienie i po nim duzy bol kolana .. pozniej spokoj w grudniu to oapalilo wszytsko co mam do dzis drzenie meisni , slabosc , skurcze meisni .. na badania wydalem w pizdu pieneidzy :( juz nie wiem dzie chodzic bo i tak nikt nie pomoze

Nie nie Dawid nie wmawiaj sobie tego Parkinsona to samo wszystko mialam mam co ty opisujesz.A dajesz rade nie wiem uczyc sie czy pracowac?

Dawid tak skacza mi miesnie po calym ciele najgozej ja leże.Nie sluchaj lekarzy co mowia walcz o swoje mi tez wmawiali objawy psychosomatyczne prawie rok.Dopiero teraz Jak robi sie afera to wierza i zglaszaja mnie.Nie wiem Jak wy ale ja nie mam wogole zakwasow.I tak Jak Ola pisze kazda proba wysilku pogarsza to mam dokladnie to samo.W glowie tez mam dziwne odczucia.To wszystko jest straszne odbiera to czlowiekowi chec do zycia szczescia w tym wieku.Z lekarzami trzeba ostro nie dajcie sobie wmowic psychosomatycznych objawow

no i mgla mozgowa mega brak koncetracji , nie wiem jzu sam co to moze jakis Parkinson mlodzienczy

z cwiczeniami tak samo , , ale biegam leciutko turchtem czasami to po tym te drzenei meisni szaleje ale czuje sie cakiem spoko nawet czyli cwiczenia tak ale delikatne to sie czuje dobrze ciezkie cwiczenai to targedia . Ogolne samopoczucie na codzien tragedia ledwo do pracy chodze jakbym nie mial pracy przy komputerze to chyba l4 . zaczynam sie obawiac czy to ejdnak nie poszepieniu a jakaas ciezka choroba i zaraz skoncze na wozku

Magda a mięsnie tez ci sie trzesa ? same ruszają ?
mi mowią ze jestem swirem chociaz mam 30 lat a wczesniej ani razune niei byłem u lekarza badanai wszysteki wychodza dobrze to zwalaja na tło psychogenne

A czy ktoś z was ma tak, że ćwiecznia fizyczne (nawet delikatne) lub same próby rozciągnięcia się wszystko pogarszają? U mnie wtedy zaczyna się pieczenie/ból/ciągnięcie i trwa kilka dni :/ Lekarze nic nie mówią, nie wiedzą lub twierdzą, że to objawy somatyczne, a ja już słuchać tego nie mogę. Nie wiem co się stało z moim ciałem.

Ja mam dokladnie tak samo bóle jako tako Jak joz sa to kregoslup najgozej boli.Najgozej ta slabosc nog rąk Jak bym Marathon przebiegła i tak Jak Dawid pisze trzesa sie rece mi nogi takze ale tylko Jak leże.No co wam mowia lekarze?czym was karmią?

i rece sie tzresa jak przy parkinsonie

ja zas bolow jako tako nie mam , duze oslabieie i drzenie meisni
czasami budzilem sie tez z zdretrwiala lewa noga , teraz ona wydaje sie slabsza meczy sie szybciej

Miejmy nadzieje ze ta kriokomora pomoze.Powodzenia,prosze napisz o efektach komory,ja mocze sie w siarczku magnezu ,ale bez efektu.Prawdziwy koszmar

Wszyscy mamy podobne objawy.ja mam nogi rece i kregoslup oslabiony.powiem wam kriokomora pomogla mi w bolach na 2h.i bole wrocily.ale raz to jest nic trzeba systematycznie chodzic ale mysle ze przestanie sie chodzic i bole wroca.To jest masakraaa

U mnie podobna akcja drzenienw szystskich miesni slabe nogi słaba lewa ręka lewa noga tez slabsza a wszystkie badania wychidza dobrze . Urwa..

Mi tez skacza miesnie po calym ciele do tego czuje drżenie wewnetrzne ciala te objawy nie opuszczaja mnie najgozej Jak leze.Ja mysle ze tu trzeba dzialac bo to samo nie pusci jesli ktos to ma ok.roku juz.podobno do pol roku Jak nie puszcza objawy to jest ciezko.Nie poddawajcie sie i walczcie wszedzie u lekarzy!!

Dziwne to wszystko, mnie tez mam miesnie ktore pulsuja, nie wiem jak to opisac. Moj maz mowi ze czuje jak sie trzese. Co oni tam nam wpakowali?!

czekam na efekty tej komory,też nasila sie na zmiany pogody zwlaszcza nize,w głowie też zamet ,pozdrawiam

Tak u mnie tez slonce nasila wszystko wogóle ja czuje sie wieczorem lepiej Jak jest ciemno dziwne to jest ale tak jest.Na zmiane pogody tez jest gozej bol ramion rak kolan doslownie wszystko.a na komore ide jutro wiec dam znac ale szczerze Boje sie tam wejsc.A zawroty glowy ktos mial?dziwne uczucie w glowie.

Ja tez mam uczucie ciągnięcia mięśni kręgosłupa miednicy,gdy pracuje ,a sprzatam w szkole mięsnie pulsują, szarpią bol się nasila i jest n iedozniesienia,ból nog zaczyna się w pośladkach a konczy stopami,nogi pulsują mrowią,wrażenie ze dotyczy to też skory,wszelki masaz nasila tylko te dolegliwości,ja po prostu nie moge chodzic,stac, nie jestem w stanie normalnie funkcjonować po prostu kalectwo,Ból i cierpienie,zero pomocy,a z punktu medycyny zdrowa .Słonce nasila dolegliwosci,dlatego ten pomysł z kriokomorą,

A mozecie powiedziec czy przeciwciala ktos robil po szczepieniu i jakie byly?wogole czujecie tez taka słabość i wyczerpanie ze czasem brak sil zeby na nogach stac 10min.

Tak ja mam tak samo z bólami w całym ciele ból kolan także i mam dziwne uczucie im wiecej ruszam sie tym gożej jest mam wrazenie ze puchna mi nogi(uda)po wysilku i Jak chodze to stawiam male kroki tak Jak by kolana nie zginaly sie.no poprostu Jak inwalida.i te dziwne uczucie w glowie Jak na chaju.ja z domu sama nie jestem wstanie wyjsc.a czy rece (dlonie)robia sie wam bezwładne?

U mnie rok minal od pierwszej dawki . Bole klatki piersiowej (okolice serca), obydwie rece (okolice lokci- przy zginaniu/podnoszeniu), teraz doszedl bol nog ( okolice kolan). Spadek odpornosci - chora bylam 4 razy w tym roku, gardlo boli non stop. 35 lat a czuje sie jakby serce mialo mi wysiasc. Lekarze:,, tak jest duzo takich przypadkow po szczepieniu ale....,,

Tak, ja mam takie ciągnięcie. Często uczucie porównywalne np do piekącego zdartego kolana, ale w środku. Ciągnięcie wzdłuż całego kręgosłupa, ręce, w miednicy.

U mnie tez wszystko Sie zaostrzyło bol plecow nóg rąk do tego silne osłabienie ledwo po domu chodze.jutro ide na krioterapie -120st.wiec dam znac.Czy macie takie bóle Jak by ciągniecie tkanek w srodku?Ja wogóle czuje sie Jak inwalidka.

Ja nie próbowałam kriokomory, jeśli coś to pomoże to proszę dać znać. A jak byś opisała Dorota ten ból nóg i pleców?