Czy Afobam zmniejszy skutki uboczne, które występują na początku leczenia sertraliną?

Szanowna Pani, dziękuję za przytoczenie swojego przypadku i przypadku bliskich Pani osób. Śmiem twierdzić, że ich liczba jest znacząco mniejsza niż tych, które mam przyjemność spotykać w swojej codziennej praktyce farmaceutycznej zarówno w tej pracy, jak i za pierwszym stołem. Jeśli się mylę, tym bardziej dziękuję za podzielenie się z nami swoim doświadczeniem.

Chciałabym uprzedzić Panią, że pojęcie bycia młodym jest bardzo subiektywne i niekoniecznie ludzie młodzi są niedoedukowani. Być może jestem osobą młodą, ale moje doświadczenie niekoniecznie jest krótkie. Nie chciałabym się odwoływać do epizodów ze swojego życia osobistego i rozwodzić na temat tego, jakie leki i czy w ogóle stosowałam, bo Pani pytanie tego nie dotyczy. Niemniej, proszę mi wierzyć, że pojęcie farmaceutów jest na tyle szerokie, aby ogarniać także działanie leków, których sami nie stosują i rozmawiać ze specjalistami, którzy mogą pomóc naszym pacjentom, jeśli sami nie spotkaliśmy się z jakimś przypadkiem. Nasza wiedza o lekach nie opiera się na osobistych doświadczeniach z nimi. Nie przyjmujemy wszystkich leków, jakie wydajemy czy ordynujemy pacjentom.

Jednocześnie chciałabym podkreślić, że fakt, iż ja się z czymś nie spotkałam, nie oznacza, że takie przypadki się nie trafiają i nie mogę się z Panią zgodzić, że dowodzi on o braku moich kompetencji. Owszem, spotkałam się z praktyką, iż czasem psychiatra przepisuje dodatkowy lek psychotropowy, ale nie celem złagodzenia skutków ubocznych, jakie wywołuje drugi, działający "z opóźnieniem", lecz celem wyciszenia pacjenta do czasu rozpoczęcia pełnego działania drugiego leku. Nie napisałam jednak, że jest to zła praktyka. Lekarz ordynuje leczenie na podstawie swojego najlepszego doświadczenia i kierując się dobrem pacjenta, więc nie w mojej opinii leży kwestionowanie jego decyzji, co napisałam we wcześniejszym wpisie. Jeśli uznaje, że takie połączenie leków jest w stanie pomóc pacjentowi, proszę mu zaufać.

Z tego miejsca jednak mogę powiedzieć, że cieszę się, iż trafiam na pacjentów, którzy pozytywnie reagują na leczenie i od początku odnoszą korzyści z jego stosowania i tym samym trzymam kciuki za tych, którzy na początku nie czują się dobrze, doświadczają skutków ubocznych terapii, aby w końcu osiągneli taki cel, o jaki walczą wspólnie ze swoim lekarzem.

Mało tego, cieszę się, że na naszym portalu wypowiadają się tak kompetentni pacjenci jak Pani, którzy nie boją się podzielić z nami swoją wiedzą i doświadczeniem.
Zastanawia mnie jednak jeden fakt - skoro zna Pani odpowiedź na zadane przez samą siebie pytanie, to w czym moglibyśmy Pani pomóc? Jeśli nie ma Pani zaufania do farmaceutów i do udzielanych przez nich rad - proszę skonsultować się z lekarzem. Mam nadzieję, że będzie on na tyle kompetentny, że sprosta podkładanym mu wymaganiom.

Proszę Pani.Znam wiele osób ,które wchodziły na leki antydepresyjne,szczególnie z grupy SSRI i proszę mi uwierzyć każda z nim miała działania niepożądane.Ja już poraz drugi wchodzę na te leki i za pierwszym razem również miałam skutki uboczne leku .Teraz też mam.Oczywistym jest to i powie to Pani każdy psychiatra że na początku zazwyczaj stan pacjenta się pogarsza,gdyż serotoniny dociera za dużo i wtedy mózg musi wejść na odpowiednie tory. Jezeli pierwszy raz spotkała się Pani z takim zjawiskiem to albo jest Pani bardzo młoda albo niedoedukowana. Afobam jest lekiem uspokajającym,i aktywizującym jednocześnie.Czesto przy rozpoczęciu leczenia SSRI występują nawet ataki paniki które można jak najbardziej tym lekiem wyciszyć. Działania leku można porównać do wypicia piwa,więc jest to jakieś ukojenie dla organizmu w męczarni. Ewentualnie hydroksyzyna która działa uspokajająco ale nie poprawia nastroju. Benzodiazepiny bardzo często są przepisywane na pierwsze dwa tygodnie leczenia,gdyż niestety ,ale pacjent bardzo się męczy.Domyslam się,że nigdy nie brała Pani tych leków i nie ma Pani pojęcia o czym mowi.