Witam, mam w tej chwili 42 lata a od 9 roku życia mam padaczkę ( w wieku 9 lat wykryto u mnie Gwiażdżaka mózgu, miałam operację w 1991r. i lekarze mówili, że może po usunięciu guza mózgu przestanę mieć ataki - jednak guz był w takim miejscu , że nie udało się usunąć go w całości, miałam później radioterapię - mniej więcej miesiąc po operacji ataki zaczęły się na nowo i trwają do dziś). Próbowano u mnie różnych leków : w dzieciństwie dostawałam Amizepin, potem różne inne leki. Teraz dostaję 3 leki ( w wieku 30 lat lekarz wprowadził Trileptal 600 mg, potem dodał lek Lamotrix 50 mg, ponieważ był brak reakcji organizmu przez długi czas na te leki lekarz dodał do leczenia Lamotrix 100 mg. Po jakimś czasie stwierdzono u mnie padaczkę lekooporną. Teraz oprócz tamtych leków dostaję jeszcze Trileptal 300 mg i od paru miesięcy do tego wszystkiego jeszcze Ontozry 25 mg.
Czy jest szansa, że lek Ontozry pomoże chociaż zmniejszyć ilość napadów i ich siłę bo nie mam już siły na dalszą walkę z chorobą. Szczególnie, że to nie jedyna moja choroba - jestem po udarze, mam cukrzycę, łuszczycę, reumatyzm,...