Czy wiadomo coś o surowcu Cannabis flos S-LAB THC 18%, CBD ≤ 1%?

@Ech - jest wiele czynników - najważniejsze to: "tolerancja", rodzaj schorzenia, a przez to właściwy dobór profilu terpenowego (najprościej - jeżeli zapach Ci odpowiada, to znaczy że to dobra odmiana, bo organizm najlepiej wie czego potrzebuje, podobnie jak z jedzeniem ;) ) i kannabinoidowego.
W mojej opini liderem w rankingu Indica numer1 to Cannopy 20 (BakerStreet), co do Sativ to Cannopy 18 (Lemon Skunk) oraz Aurora 22 (Ghost Train Haze) jak dla mnie są porównywalne, zależnie na jaką partię się trafiło. Kolejnym czynnikiem, nad którym ubolewam to "loteria" w partiach/jakości - na razie to chyba najgożej to w S-Lab jest tam jest największy rozrzut zadowolonych i niezadowolonych, co do Cannopy to chyba najbardziej jakość trzyma no i Aurora 22, bo Aurora 20 też różnie z nią bywa, czasami bardziej "trawą ogrodową daje" niż tym tradycyjnym zapachem MJ ;)

@Zielony Ludek
Przede wszystkim bardzo dziękujemy wszyscy za zdjęcia, przeglądając internet są prawie jedyne, a to bardzo pomaga. Wygląd to też jakość. Dziwi mnie, jak bardzo każda odmiana działa inaczej dla każdego. Według mnie : Aurora uspokaja na krótko, czasami powoduje nieprzyjemne uczucie. S-lab jest dobre tylko i wyłącznie Pink Kush według mnie, powoduje u mnie mega spokój, jednocześnie chęć do działania ( jeżeli trzeba), zmniejsza mi tętno i łatwiej się oddycha po nim - coś niesamowitego, czego nie doświadczyłem po żadnej innej odmianie. Ktoś potrafi to wytłumaczyć? Mango dla mnie mega słabe, działanie śmiesznie krótkie, jeżeli twierdzisz, że blueberry jest słabsze od Mango, to nie umiem sobie wyobrazić jak słabe musi być, albo jak wspomniałem dla ciebie to działa inaczej. próbowałem wszystkiego od s-lab oprócz BB, Pink kush tylko się wyróżnia. Ktoś ma pomysł od czego to zależy, czyżby inne propozycje kanabinoidów?

A ja nie jestem z tej firmy udzielam się na tym forum od roku i potwierdzam ten nowy JH s-lab jest dobry topy zbite nie puste jak w przypadku s-lab mango tej pierwszej partii

Ooo widać że slab nasłał swoich klakierów również w tym wątku :) jak widać pr i marketing działa lepiej niż kontrola jakości :) ale my tego nie kupujemy dosłownie i w przenośni.

Ja natomiast miałam już okazję zastosować Jacka Herera z nowej dostawy. Kwiatostany gęste, po otworzeniu opakowania, intensywny zapach ziemisto- sosnowy, podczas waporyzacji z nutą cytryny. Działanie bardzo przyjemne a przede wszystkim skuteczny w moich dolegliwościach. Po zastosowaniu mogę " normalnie" funkcjonować. Osobiście polecam.

Hejka
Wczoraj zakupiłem Mango S-Lab. Na moje mega przyzwoite;) a jakies porównanie mam. Kwiatki porządne, zapach też ok, może bywały bardziej intensywne wersje, ale na pewno działa. Zobaczymy w dluższym użytkowaniu. Na ten moment petarda. Pozdro !

Zachęcam do obejrzenia naszego krótkiego filmu, gdzie przekazuję informacje od producenta, jaki profil terpenowy ma odmiana Jack Herer, oraz przy okazji:

Co to właściwie jest profil terpenowy i terpeny?

Jakie inne czynniki odróżniają odmiany marihuany medycznej i decydują o jakości suszu?

Jak w związku z tym odmiana Jack Herer różni się od dostępnych (teoretycznie) na polskim rynku Lemon Skunk oraz Blueberry?

15 g 800-900 zł

Jaki kosst s-lab 18% i jakie opakowania w aptece?

Dobra,
Rozgminiłem temat po swego (jak zwykle) i jeżeli chodzi o moc to widzę to tak MG, PK, GS. Jak dostałem pierwszą paczkę z GS to tak mnie pos.... że hoho. Smiem powiedzieć że najlepszy stuff jaki dostałem z apteki.... Pozdrawiam

Potwierdzam to co niektórzy piszą o s-lab. Zostało mi zaproponowane w miejsce niedostępnej aurory 20/1 i sam nie wiem dlaczego. Trafiłem na mango. Działanie jest inne - bardziej energetyzujące i chillujące. To tak jakby mi ktoś zapisał środki uspokajające kiedy ja leczę się na bezsenność.
Do tego - absolutnie najgorsza jakość suszu z jaką się kiedykolwiek spotkałem - masa liści, krzaczków, same topy bardzo luźne. Ci którzy narzekają na jakość suszu od Aurory tutaj dostaną rozstroju nerwowego. Pomijając karygodną praktykę kilku odmian pod jedną nazwą sam susz też nie stoi na tym samym poziomie co inne już dostępne w Polsce. Jak ktoś tutaj już pisał ja też mam wrażenie, że do Polski trafiły odpady i taka praktyka rynkowa powinna być surowo ścigana. Jeśli przy przyszłej recepcie będę znów skazany na s-lab i trafię na taką jakość będę sprawę nagłaśniał gdzie się da.

Jak dla mnie Mango o S-Lab jest przyzwoite. Może faktycznie nie pachnie spektakularnie, lecz jego działalnie jest BDB. Przesiadłem się jak kolega niżej z Aurory 20% i powiem, że efekty są zupełnie inne. Mam wrażenie, że jak chcę chilować przy muzyce to nadaj się świetnie. Pozwala się głęboko zrelaksować, ale nie ma efektu wbicia gwoździa w fotel. Jak masz ochotę podziałać po Mango to bez problemu możesz to zrobić. Konewrsacja też nie ma charakteru filozoficznego bełkotu przeplatanego zwieszkami :-) Generalnie polecam vaporyzacja daje dobre rezultaty. Ma lekki posmak cytrusa.

Siemka, łapcie foty blueberry. Kwiaty bardziej zbite niż w mango, działanie jak dla mnie podobne i mnie wczoraj pięknie poskładało niespodziewanie do spania 🥴. Moim zdaniem słabszy strain niż mango, ale mniej przybijający. Polecam mix z mango i blueberry 😉😵‍💫. Zapach z opakowania dość sianowaty, podobnie jak w GSC. Po przełamaniu topersa czuć fajny ale bardzo lekki aromat. Cena 834 pln za 15g w Krakowie. Pozdro

Dzień dobry
Można prosić zdjęcia tej odmiany blueberry czy ma jakiś zapach Pozdro

Potwierdzam Zielony Ludek , nawet po przejściu z Aurory 20% na s-lab Mango 18% nie potrzebna jest przerwa dziala na mnie jak po miesiącu przerwy ja sobie cenie tą odmiane, tak zapomniałem dopisać ze to cena za 8 g

Siemka, widzę że mocno podzielone zdania odnośnie produktów S-lab... Polecam niektórym Kolegom zrobić sobie przerwę miesiąc+ i przewietrzyć beret to zacznie klepać i tolerka zjedzie. Przy codziennym stosowaniu, ja nie czuje działania żadnej odmiany po jakimś miesiącu+ codziennych waporyzacji... Tak to niestety działa... a z dłuższym czasem stosowania jest tylko gorzej. Mango po przerwie ma dla mnie rewelacyjne mocne i długie działanie indi. Za to ich odmiana GSC nie działa na mnie zupełnie i to nic a nic. Dzisiaj wieczorem odbieram Blueberry (Tilray) i dam znać i wrzucę foty. Muslim, ta cena to za jaką ilość mango, bo chyba nie 15g? Ja za 15g płaciłem około 700 zł ostatnio w KRK na Os. Kombatantów. Pozdro420

A tu cena :] Kraków

Jak dla mnie super mango

Coś dziwnego , nabyłem dziś s-lab mango i stwierdzam że podczas waporyzacji odczuwam 5x mocniejsze dzialanie niż podczas np palenia jointa coś niesamowitego, waporyzuje Fenixem Mini temperatura 175
Polecam spróbować i czekam na odpowiedź

Witam, czy może ktoś się wypowiedzieć na temat nowej odmiany ,Blueberry'? Jakiej jakości są kwiaty i jak cenowo.

Pozdrawiam

Dzień dobry
Ja tez się nabrałem nigdy więcej nic od S Lab zwykli złodzieje !!!

Dlaczego nikt z was nie pisze ze od inny od S- Lab są poprostu gorszej jakości . ZERO zapachu i smak nijaki niczym samosieja . Nabrałem się i wydałem Orawie 900 zł za towar który nie jest warty 300 zł . To jest jakieś złodziejstwo na polskim pacjencie . LUDZIE Przecież to jest ewidentne pozbywanie się towaru najgorszej jakości u polskiego konsumenta !!!!!!

Dzień dobry
Dla mnie ten cały susz od S Lab (Tirlay) konkretnie chodzi mi o odmiany które próbowałem pseudo pink kush, mango są strasznie słabe zapach jak dla mnie w obu odmianach pachnie podobnie dobrej jakości CBD. Smak jak dla mnie całkiem średni w zasadzie nijaki. Topy w obu odmianach tez jakieś takie nijakie jakby uleciało życie. Działanie dla mnie szału niema dużo lepiej działa na mnie susz konkurencji . Z braku suszu innych producentów w aptekach W-wa się skusiłem na ten pseudo medyczny susz!!!Mam wrażenie ze Tirlay pozbywa się na rynku polskim suszu którego nie może sprzedać na innych rynkach . Jak dla mnie słabo więcej nie kupię nic od S-Lab!!!

jaki numer serii od GSC?

Dzień dobry
Dzięki Zielony Ludek, Kurczę ale ta odmiana GSC wygląda imponująco na zdjęciach :)

Siemka, no to wrzucam GSC. Zmotywowiluście mnie do rozpakowania 😛. Kwiaty też bardzo dobre jakościowo moim zdaniem. Bardziej zbite i inna struktura niż mango, ale to inny strain. Ta odmiana jest dla mnie dużo słabsza niż mango i krócej trzyma i mniej zamula. Nic dziwnego, skoro to podobno hybryda 40% sat, 60% indi, a nie czysta indi jak mango. Enjoy 🫡

Dzień dobry
Może jeszcze ktoś wrzucić zdjęcie odmiany GSC od S LAB mam już receptę ale strasznie się wacham czy mango czy GSC ???

Dzięki za opis Mango:) Na pewno spróbuję. Ale przy obecnej cenie 150zł/10g Aurory 8/8 to nie ma co kupować czegoś innego.

Mango bardzo dobre jakościowo jak dla mnie. Trichomy obecne, czyli nie było "prania" w celu pozyskania kiefu, jak to robią niektóre inne firmy. Z vape S&B świetny smak i dość długie działanie uspokajająco-relaksacyjne. Polecam 🫡🥴

Mango w obiektywie 😉. Mam też GSC ale zaplombowane i na razie nie otwieram 🤷‍♂️

Dzień dobry
Może ktoś wrzucić zdjęcia suszu od S-LAB TIRLAY odmiany Mango ewentualnie GSC niewiem czy warto prosić lekarza o receptę jaka jakość konkretnie tych odmian Pozdrawiam

Dzień dobry
Może ktoś wrzucić zdjęcia suszu od S-LAB TIRLAY odmiany Mango ewentualnie GSC niewiem czy warto prosić lekarza o receptę jaka jakość konkretnie tych odmian Pozdrawiam

Dostałem slapa na sen , w necie pisze ze 90% indica a na opakowaniu sativa, ale bardziej mi się wydaje chyba że przymula i o co tu chodzi haha

Znawcy piszą że slab jakis nr seri pk czy coś tam , ja mam GSC jak to wyjaśnicie specjaliści?

Do @Franek:

Załączam pomocną grafikę.

To w koncu jak dziala ta odmiana? Jak Indica? Czy jednak nadaje sie bardziej na dzien?

Mi lekarz powiedział że to większość indyka

Canabis głos s-lab to Polska firma od 15 lat na rynku farmacutycznym

A więc muszę poprosić farmaceutę, aby tym razem zamówić odmianę z kodem GSC, jeśli jest tylko taka możliwość.

Jestem ciekaw, ponieważ zarówno MG jak i PK, są skuteczne.

MG działa z pewnym opóźnieniem ale za to jej działanie jest długie.

Nie dwie, a trzy odmiany kryją się pod nazwą s-lab 18/1. Jest tez seria GSC - to odmiana girl scout cookies

"Cannabis flos S-LAB THC 18%, CBD ≤ 1% 15g – produkt w którym pod tą nazwą (część Państwa już zapewne wie) kryją się dwie odmiany MM. Jedną jest Pink Kush drugą jest odmiana Mango.
Rozróżnić opakowania można tylko po numerze serii. W przypadku odmiany Pink Kush w środku numeru seryjnego znajdują sie litery PK, przypadku odmiany Mango są to literki MA."

Miałem odmianę w kodzie pk a teraz mg. Piszą że jest PK i MA, mam rozumieć że MG to jednak MA to jest" Mango"?

Odmiany Marihuany
Menu Strona Główna>Hybrydy>Pink Kush Pink Kush Hybrydy Pink Kush - odmiana marihuany THC: do 19 Mircen Smak i zapach Kwiecisty Działanie Senność Opis Opinie Nasiona Aromat Kwiecisty, Różany, Słodki

Efekty Głód, Relaks, Senność

Objawy Bezsenność, Ból, Stres

Jeśli paliłeś, waporyzowałeś lub w inny sposób spodobała Ci się ta odmiana, Pink Kush, daj nam znać! Zostaw swoją opinię. Napisz recenzję Nasiona marihuany PanPestka Pink Kush - opis, działanie i historia Pink Kush to hybryda z dominacją genów indica (80/20) stworzona przez Barney’s Farm. Nikt nie jest pewien pochodzenia tej odmiany, ale powszechnie uważa się, że jest potomkiem OG Kush. Ta odmiana zasługuje na swoją nazwę dzięki różowo-fioletowemu zabarwieniu i mocnemu działaniu.

Charakteryzuje się motywującym i euforycznym hajem, idealnym dla każdego, kto chce złagodzić stres. Pink Kush znany jest również jako Pink Cadillac, Pink OG, Pink OG Kush oraz Pink Candy.

Jeśli szukasz odmiany, która pomoże Ci uspokoić umysł i zrelaksować się, Pink Kush może być dobrym wyborem. Chociaż część jej pochodzenie jest owiane tajemnicą, niektórzy hodowcy uważają, że ma ona silne powiązanie z OG Kush . Podobnie jak OG Kush, działanie Pink Kush trwa długo, a użytkownicy opisują je jako przyjemne i łagodne.

Pink Kush to głównie indica. Eksperci twierdzą, że dominacja genów indica może sięgać nawet 90%, podczas gdy geny sativa to tylko 10%. Pomimo tak niewielkiej proporcji genów sativa, zapewniają one motywujące, radosne i euforyczne efekty.

Wielu użytkowników docenia jego przyjemny i zaskakująco słodki smak. Podoba im się również jego wszechstronność. Konsumenci mogą używać tego szczepu do łagodzenia wielu objawów. Niektórzy zachwalają jego zdolność do łagodzenia nerwów i walki z bezsennością.

Inni wskazują, że jest skuteczny w łagodzeniu bólu pleców, migrenach i innych bólach. Te odczucia są zgodne z naturą Pink Kush, która opiera się na właściwościach odmian indica. Podobnie jak niektóre podobne odmiany indica, ma pewne tendencje, które sprawiają, że jest głównym kandydatem do łagodzenia nerwów oraz uspokajania użytkowników.

Osoby doświadczające intensywnego stresu i niepokoju, twierdzą, że pomaga im rozładować napięcie, zwłaszcza w odniesieniu do gonitwy myśli. Rezultatem są często oczyszczenie umysłu i bardziej spokojne myśli. Osoby cierpiące na bezsenność uważają ten aspekt za szczególnie ważny, ponieważ wielu twierdzi, że niezdolność do powstrzymania się od myślenia o zmartwieniach stanowi istotną barierę w zasypianiu.

Chociaż niektórzy doceniają uspokajające działanie Pink Kush, to wielu uważa, że jest to doskonała odmiana do spotkań towarzyskich. Pozwala na swobodną rozmowę, obniżenie stresu, złagodzenie niepokoju i presji psychicznej.

Każdy, kto planuje używać tej odmiany, powinien to zrobić późnym popołudniem lub wieczorem. Może ona powodować poczucie senności i ospałości . Może również wywołać głód, więc użytkownicy powinni mieć pod ręką przekąski.

Pink Kush ma charakterystyczny aromat, który dla wielu nie jest przyjemny. Jest ostry i uderzający, jednak wielu użytkowników dostrzega słodkie tony i mieszankę nut waniliowych, drzewiastych i ziemistych

Dla mnie i żony Pink Kush jest lepszy w smaku i jest mocniejszy niz Aurora 22. Nie ilość thc czyni lek mocniejszym lecz terpeny. Super smak i zapach. Zapach korzenno ziemny z nutami cytryny. Przy dłuższym stosowaniu czuć dopiero pełen bukiet. Uważam go za najelpszy ze wszystkich w polskich aptekach. Długie dzialanieei z lekkimi opóźnieniem:)

POLECAM Pink Kush. Jest miodzio. Jack Herer wyglada zupełnie inaczej i inaczej pachnie.

Cannabis flos S-LAB THC 18%, CBD ≤ 1% 15g – produkt w którym pod tą nazwą (część Państwa już zapewne wie) kryją się dwie odmiany MM. Jedną jest Pink Kush drugą jest odmiana Mango.
Rozróżnić opakowania można tylko po numerze serii. W przypadku odmiany Pink Kush w środku numeru seryjnego znajdują sie litery PK, przypadku odmiany Mango są to literki MA. Ta druga odmiana pojawiła się w dostawach w drugiej połowie listopada.

Tutaj można sprawdzić aktualną dostępność suszu od S-Lab i dokonać telefonicznej rezerwacji w aptece:

https://www.gdziepolek.pl/produkty/117668/cannabis-flos-thc-18-cbd-1-s-lab-marihuana-lecznicza-medyczna/apteki

Taka jest oficjalna odpowiedz z S-Lab na zadane pytanie @

To źle podają, z Konopnym Farmaceutą na czele. Przez długi czas S-Lab sam nie ogarniał co sprowadził.
Zobacz na post sprzed paru dni na fanpage Otwieramy Oczy.

Faktykonopne piszą, że to jest odmiana Jack Herrer:

Cannabis flos S-LAB THC 18%, CBD <1%, bo pod taką nazwą kryje się Jack Herer, już dziś ma być dostępny w polskich aptekach w cenie około 800zł za 15 gramów – dowiadujemy się z grupy na Facebooku “Medyczna marihuana w Polsce”.

Jack Herer to to hybryda dominująca w geny sativa, która jest wynikiem skrzyżowania odmian Haze, Northern Lights #5 oraz Shiva Skunk. Dominujące terpeny to pinen, mircen oraz trans-nerolidol.

No i kto ma rację? ;)