After the current break in the availability of dried food from Aurora, will the manufacturer already ensure continuity of withdrawal?

Zgonie z informacjami, które już wielokrotnie dostawaliśmy od Aurory - po zmianach rejestracyjnych i uruchomieniu dostaw z Danii, nie będzie przerw w dostawach, a na polski rynek trafi dużo większa ilość suszu, niż dotychczas, co ma zapewnić dostęp do surowca wszystkim potrzebującym pacjentom.

Nie będzie przerw w dostawach o ile producent za każdy razem zapewni że specyfikacja suszu zmieści się w wymogach, co patrząc na wąskie widełki nie zawsze będzie łatwe. Nie mówiłbym więc hop...

No to teraz, skoro jest już tak pięknie, czas najwyzszy na sprowadzenie cen MM do rozsądnego poziomu.

Aurora 20 byla jeszcze dzisiaj dostepna we Wroclawiu. To chyba jakies resztki starej partii deutschland, ale topy bardzo ladne bez mialu. Sprawdzcie apteke mak na podobnej stronie znajdziecie namiary 😊

@ Dzięki za info ziom 😎

@Pacjentt , Producent Aurora już zamówił kolejna partie która będzie 30 dni po tej obecnej dostawie

Dla mnie Aurora 20% była zdecydowanie za mocna. Do tego po odstawieniu bardzo złe samopoczucie, mdłości, poty nocne przez kilka dni. Stosowałem około 10 g miesięcznie przez kilka miesięcy. Red No2 trochę słabszy psychoaktywnie, ale też prawie bez właściwości miorelaksacyjnych. Czekam z niecierpliwością na Aurorę 8% THC, 8% CBD która może będzie bardziej podobna do klasycznych skunków. Jak na razie dużo sportu, yoga, zero kofeiny i dobra dieta pozwalają wytrzymać okres bez leków, ale nie zazdroszczę osobom które stosowały te leki np. na zwalczanie bólu przy raku i są już prawie 2 miesiące bez przez nieudolność producentów i urzędników.

Aurora 20 wrecz kozak jest, moze smak troche szybko mija przy waporyzowaniu, ale ten drewniany na poczatku jest suuuper

Dziękuje za odpowiedzi.
Jednak pytanie zadałem kompetentnej osobie a nie wiecznie niezadowolonym Polaczką :) Stosuje Aurore od samego początku istnienia na Polskim rynku i oprócz dostępności nie mam żadnych uwag do produktu.

Jedyna nadzieja w niewidocznej ręce rynku: konkurencji.
Dotychczasowe 2 firmy boleśnie starły się z realiami polskiej biurokracji i nie zachwyciły jakością swoich produktów (zwłaszcza za tak wygórowanej cenie). Konieczna jest zmiana prawa i jako minimum dopuszczenie do stosowania w obrocie leczniczym marihuany medycznej z zawartością THC z lokalnych, polskich upraw czyli wejście na rynek MM polskich farmerów.