Jak to możliwe, że tak niebezpieczne leki jak do tej pory nie są wycofane z aptek?

Dziękujemy za ten wpis. Zespół PSSD, czyli Post SSRI sexual dysfunction to zaburzenia dotyczące życia seksualnego pojawiające się w wyniku terapii lekami przeciwdepresyjnymi z grupy inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny. Mogą one utrzymywać się po odstawieniu leków. Objawy mogą być zróżnicowane i mogą obejmować zmianę wrażliwości na bodźce seksualne, zaburzenia libido, orgazmu czy wytrysku.

Nie jest natomiast prawdą, że "w żadnej w ulotce tych leków nie ma i nigdy nie było informacji, że może pojawić się jako skutek uboczny trwała impotencja". Przykładowo w ulotce leku Efectin ER zaburzenia erekcji (impotencja) wymieniona są jako możliwe działanie niepożądane występujące często (nie częściej niż u 1 na 10 osób) wraz z informacją, że "leki, takie jak Efectin ER (tak zwane SNRI) mogą spowodować wystąpienie objawów zaburzeń czynności seksualnych (...). W niektórych przypadkach objawy te utrzymywały się po przerwaniu leczenia". Bardzo podobne zapisy znajdują się w ulotce leku Alventa.

Wymienione przez Pana leki wykorzystywane są do terapii zaburzeń psychicznych takich jak depresja czy zaburzenia lękowe. W tych wskazaniach mają potwierdzoną skuteczność i pomagają wielu pacjentom. Choroby te istotnie obniżają jakość życia, a nawet mogą stanowić dla niego zagrożenie. Mogą także wpływać negatywnie na sferę seksualną, co oznacza, że także niepodjęcie leczenia może pogorszyć życie seksualne. Każdy lek może - ale nie musi - powodować działania niepożądane. Oznacza to, że rozpoczynając farmakoterapię zawsze rozważa się stosunek "korzyści do ryzyka" i na tej podstawie podejmuje się decyzję o leczeniu.

Załączam dodatkowe informacje, które być może będą pomocne:

https://www.gdziepolek.pl/artykuly/czy-bac-sie-dzialan-niepozadanych-lekow