Nie toleruję mleka krowiego i prawdopodobnie po spożyciu jakiegoś produktu wyskoczyła mi krostka obok kącika prawego oka. (Mam kilka takich krostek na policzkach też.) Nie mogłam znieść tego, że ta krostka tam jest, drażni mnie i stwierdziłam, że spróbuję ją naciąć końcówką nożyczek do paznokci, uprzednio zdezynfekowanych spirytusem salicylowym. Było to przedwczoraj. Zrobiła się gulka, nic nie wyszło na wierzch, wyczytałam, żeby zniwelować stan zapalny, bo mniemam, że właśnie taki mam, należy przyłożyć torebkę zaparzonej herbaty zielonej. Wydaje mi się, że od wczoraj gorzej widzę na to oko. Dzisiaj przyłożyłam torebkę dociskając łyżeczką, gdyż siedziałam przy biurku i nie chciałam by spadła. Po ok. 15 minutach zdjęłam i dla pewności zasłoniłam drugie oko i widzę teraz bardzo niewyraźnie. Jest lepiej kiedy nie mrugam, zakropiłam oko kroplami Starazolin. Nie ma znacznej poprawy. Czy to objaw zaćmy? Przyznam też, że wydaje mi się, że wcześniej rozmywał mi się już wzrok w tym oku. Dodam jeszcze, że ta krostka jest teraz taką kulką jakby może zatkały się kanaliki łzowe?
* pole wymagane
* pole wymagane
Katarzyna Domagała Farmaceuta
3 lata temu
Nie ma możliwości, aby farmaceuta drogą internetowego wywiadu rozpoznał dolegliwość, która powoduje u Pani zaburzenia widzenia. Do tego celu niezbędne jest badanie u okulisty. Niewątpliwie problem związany jest z nieprawidłowym postępowaniem - nie powinna Pani ingerować w obecność krostki w kąciku oka, tym bardziej czymkolwiek ją nacinać.
Proszę pilnie skonsultować się z okulistą, gdyż Pani wpis sugeruje, że sytuacja wymaga niezwłocznej interwencji.