Czy farmaceuci poprą protestujących lekarzy?

udostępnij:

System ochrony zdrowia w Polsce od lat jest relatywnie niedoinwestowany w porównaniu do innych krajów. Trudno rozmawiać o poprawie jakości i innowacjach cyfrowych, jeśli podstawowe elementy nie są zabezpieczone, w tym godne wynagrodzenia personelu medycznego. O zmianę sytuacji upomnieli się lekarze, a zasięg rozpoczętego przez nich protestu przekroczył oczekiwania i uzyskał poparcie innych zawodów medycznych. Czy postulaty nie powinny uzyskać mocniejszego poparcia farmaceutów? 

Strajk głodowy lekarzy rezydentów trwa już od ponad trzech tygodni.

Mimo rozmów z Premier Beatą Szydło lekarze postanowili wznowić protest, ponieważ oczekują konkretnych decyzji i nie zamierzają zmarnować potencjału poparcia otrzymanego od pacjentów i innych specjalistów. Co ważne, w protest włączyło się Porozumienie Zawodów Medycznych, zrzeszające pracowników związanych z ochroną zdrowia.

Bardzo często protest rezydentów sprowadzany jest do walki o wyższe pensje, w dodatku tylko w odniesieniu do lekarzy. Ponieważ w przeciwieństwie do lekarzy, farmaceuci zatrudnieni są przeważnie w sektorze prywatnym, może się wydawać, że protest ich nie dotyczy i nie jest dla wielu jasne, dlaczego mieliby go popierać.

Postulaty dotyczą jednak poprawy sytuacji całej służby zdrowia, a poprawa współpracy między zawodami medycznymi ma znaczenie dla ważnych dla farmaceutów kwestii, takich jak opieka farmaceutyczna.

Postulaty protestu zawodów medycznych

Źródło: Porozumienie Rezydentów OZZL

Wynagrodzenia lekarzy są na ostatnim miejscu wśród postulatów, co nie oznacza, że jest to nieistotna kwestia. Praca lekarzy wymaga pokonania najdłuższej drogi kształcenia, wiąże się z codzienną odpowiedzialnością.

Poziom wynagrodzeń młodych lekarzy jest nieadekwatny do wymagań pracy oraz porównania z wynagrodzeniami innych specjalistów. Trudno jest bezpośrednio porównać wynagrodzenia, ponieważ w praktyce występują opcje dodatkowego zarobku poza głównym etatem, na przykład dyżury w przypadku lekarzy. Poniżej jednak orientacyjny przegląd sytuacji trzech grup specjalistów - lekarzy, farmaceutów podejmujących pracę w aptekach oraz dla porównania... specjalistów w startupach medycznych takich jak nasz, żeby daleko nie szukać porównania z warunkami komercyjnymi. Dane dotyczą wynagrodzeń brutto, 150 godzin w miesiącu, w dużych miastach.

Ile zarabia specjalista po ukończeniu studiów - w przypadku lekarzy jest to aż 6 lat, w przypadku farmaceutów 5.5 roku, a w przypadku specjalistów kończących inne studia 5 lub mniej lat:

  • lekarz rozpoczynający rezydenturę: 3,200 zł brutto na większości specjalizacji
  • farmaceuta rozpoczynający pracę w szpitalu: 2,800 - 3,400 zł brutto
  • farmaceuta rozpoczynający pracę w aptece ogólnodostępnej: 4,000 - 5,000 zł brutto
  • absolwent niekoniecznie studiów medycznych, rozpoczynający pracę w startupie medycznym podobnym do naszego: 3,000 - 4,000 zł brutto

Jak wygląda sytuacja po zdobyciu 5 lat doświadczenia:

  • lekarz, dalej na rezydenturze: 3,500 zł brutto
  • farmaceuta po specjalizacji kontynuujący pracę w szpitalu: ok. 4,200 brutto
  • farmaceuta kontynuujący pracę w aptece: 5,000 - 6,000 zł brutto, więcej jeśli zostanie kierownikiem
  • doświadczony specjalista w startupie medycznym: 8,000 zł brutto i więcej

Na wynagrodzenie lekarzy może składać się więcej elementów wykraczających poza etat, na przykład dyżury, które zwiększają wynagrodzenie. Podobnie ma się jednak w przypadku innych grup specjalistów, którzy mogą przepracować dodatkowo płatne nadgodziny, lub mieć inne płatne zajęcia w wolnym czasie. Nigdzie nie wiąże się to z przebywaniem w miejscu pracy non-stop przez wiele dni jak w przypadku dyżurów lekarskich oraz równocześnie odpowiedzialnością za życie pacjentów.

Pełna lista postulatów to:

  • Zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia do poziomu nie mniej niż 6,8% PKB w ciągu najbliższych 3 lat.
  • Skrócenie kolejek.
  • Rozwiązanie problemu braku personelu medycznego.
  • Likwidacja biurokracji.
  • Poprawa warunków pracy i płacy w ochronie zdrowia.

Patrząc szerzej, postulowane zmiany dotykają całego systemu ochrony zdrowia. W kwestii zaradzenia brakom personelu medycznego, rozwiązania które postulują farmaceuci, takie jak wykorzystanie potencjału aptek do zabezpieczenia dostępu do części usług, mogą być jednym z elementów zmniejszenia obciążenia lekarzy i poprawy warunków ich pracy.

Jaki ma to związek z farmaceutami?

Grupą farmaceutów, która jest najbliżej postulatom zgłaszanym przez lekarzy, są farmaceuci pracujący w szpitalach. W przeciwieństwie do farmaceutów zatrudnionych w prywatnych aptekach, ich wynagrodzenia zależne są od decyzji o finansowaniu sektora publicznego, podobnie jak w przypadku lekarzy.

Obok poziomu wynagrodzeń, dla farmaceutów klinicznych od lat ważna jest kwestia stworzenia w strukturze szpitala odpowiedniej roli dla farmaceutów pracujących na oddziałach nad dopasowaniem indywidualnych terapii lekowych dla pacjentów. Tacy farmaceuci więcej pracują z lekarzami niż z innymi farmaceutami, a ich doświadczenie może także skutkować wymiernymi oszczędnościami dla szpitala.

Warto wykorzystać potencjał oraz wykształcenie farmaceutów szpitalnych i klinicznych. Niestety obecnie zarówno standardy pracy, jak i płacy często mocno odbiegają nie tylko od wymarzonych, ale nawet od bazowych stawek projektu ustawy o minimalnym wynagrodzeniu w służbie zdrowia. Nie możemy zapominać o tym, że farmaceuci szpitalni wykonują bardzo odpowiedzialną pracę i mają w swoich rękach dużą część budżetu szpitala, często są narażeni na czynniki szkodliwe dla zdrowia (przygotowanie leków cytostatycznych [onkologicznych - przyp. aut.]). Nic więc dziwnego, że wiele osób ma wątpliwości dotyczące podjęcia pracy w szpitalu." - powiedziała nam farmaceutka pracująca we Wrocławiu - mgr farm. Kamila Urbańczyk.

Wspólne z lekarzami myślenie o całości ochrony zdrowia powinno być jednak ważne również dla pozostałych farmaceutów.

Ostatnio opublikowaliśmy artykuł na temat ochrony zdrowia w Wielkiej Brytanii i o tym, w jaki sposób farmaceuci współpracują z lekarzami. Jest to modelowy przykład systemu prowadzący nie tylko do optymalizacji kosztów w ochronie zdrowia, ale również do poprawy efektywności leczenia pacjentów. Tak więc wszystkim powinno zależeć na odpowiednim rozdzieleniu obowiązków wykonywanych przez osoby wykonujące zawody związane z medycyną i farmacją.

Obecnie presja, jaka ciąży na lekarzach, jest ogromna. Traktowani są jak specjaliści od wszystkiego i często wymaga się od nich nie tylko wiedzy nie do końca związanej z ich zawodem, ale też szybkiego załatwienia sprawy. Dlaczego w takim razie nie moglibyśmy rozdzielić obowiązków w ochronie zdrowia tak, by każdy zajmował się tą dziedziną, w której się kształcił?

Współpraca lekarz-farmaceuta w Polsce

Współpraca między zawodami medycznymi w naszym kraju pozostawia niestety wiele do życzenia. Widać to nawet czasami na przykładzie poszczególnych placówek ochrony zdrowia, kiedy to pacjent przemieszcza się pomiędzy gabinetami, ponieważ nie istnieje koordynacja opieki. Nie wspominając już o tym, ile razy pacjenci odsyłani są przez aptekę do lekarza w razie błędnie wypisanej recepty. Czy tak musi być? Czy specjaliści nie mogliby kontaktować się między sobą tak, by ułatwić (a może nawet uratować) życie pacjentowi?

Niestety napotykamy tutaj na wiele problemów natury formalnej i mentalnej. Polskie przepisy nie definiują jasno rozwiązań tego problemu.

Dodatkowo nie jesteśmy uczeni współpracy ze sobą. Będąc jeszcze w organizacji studenckiej Młoda Farmacja (teraz PTSF) wielokrotnie wraz z kolegami podejmowałam próby zmiany programów studiów tak, by od samego początku kształcenia uświadamiać, że wygrać można tylko razem. Świetnym pomysłem jest wprowadzenie wspólnych ćwiczeń na studiach, podczas których przyszli farmaceuci i lekarze mogliby razem opracowywać rozwiązania problemów klinicznych. Często też zaczęło się poruszać ten temat na konferencjach farmaceutycznych i spotkaniach. Niestety obawiam się, że jeśli przestaniemy o tym głośno mówić – skończy się tylko na obietnicach i planach odkładanych na później.

Odciążenie lekarzy dzięki opiece farmaceutycznej

Opieka farmaceutyczna jest to idea mająca na celu optymalizację farmakoterapii poprzez odpowiednią postawę i nadzór farmaceuty, co prowadzi do zwiększenia efektywności leczenia oraz lepszego gospodarowania zasobami finansowymi w ochronie zdrowia. Dobrze wiemy, że obie kwestie są kluczowe, zwłaszcza że potrzeby pacjentów są praktycznie nieograniczone. System opieki farmaceutycznej funkcjonuje bardzo dobrze np. w Wielkiej Brytanii i jest świetnym przykładem na możliwość współpracy zawodów medycznych już podczas studiów. W Polsce też jest to możliwe. Musimy jednak zmienić podejście i uświadomić sobie, że razem można więcej.

Przykłady usług prowadzonych przez farmaceutów w ramach opieki farmaceutycznej w aptekach znajdziecie we wspomnianym wcześniej artykule na temat aptek w Wielkiej Brytanii.

W Polsce brakuje lekarzy, co niestety pacjenci odczuwają w postaci gigantycznych kolejek. Nie brakuje natomiast aptek. Wręcz przeciwnie – czasem przechadzając się jedną ulicą mijamy ich kilka. Oczywistym jest fakt, że ich potencjał nie jest w tym momencie wykorzystywany. Możliwości farmaceutów również są marnowane, mimo iż prawie 6-letnie studia powinny dawać przygotowanie do szerszego zakresu obowiązków, włączając w to kwestie kliniczne. Na pewno przeniesienie ciężaru pewnych usług na apteki i farmaceutów pozwoliłoby na poprawę warunków pracy lekarzy.

Poparcie lekarzy

Zagraniczni lekarze popierają polskich

Źródło: Porozumienie Rezydentów OZZL

Relacje lekarzy z farmaceutami zawsze układały się różnie. Nie zapominajmy jednak, że wszyscy chcemy wspólnego dobra. Czasem pewne stereotypy i stare dzieje hamują nas i nie pozwalają pójść dalej.

Kiedy jednak samorząd aptekarski walczył o wprowadzenie Apteki dla Aptekarza, otrzymał poparcie ze strony samorządu lekarskiego.

Czy jeśli chodzi o poprawę całego systemu ochrony zdrowia, lekarze i farmaceuci nie powinni działać razem?

Jeśli uważasz, że farmaceuci powinni poprzeć młodych lekarzy - udostępnij artykuł za pomocą przycisku poniżej.

Dokładamy wszelkich starań, aby nasz artykuł jak najlepiej oddawał dostępne informacje, ale nie można go traktować jako konsultacji farmaceutycznej. Przed zażyciem leku należy przeczytać ulotkę, a w przypadku pytań skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą. Wszystkie podane w artykule nazwy produktów oraz zdjęcia są przykładowe i nie stanowią żadnej formy reklamy. Wszystkie prawa autorskie do artykułu są zastrzeżone przez GdziePoLek sp. z o.o.

Inne artykuły na blogu