Poznajcie naszych farmaceutów - Justyna Grzechocińska

udostępnij:

Przedstawiamy Justynę Grzechocińską - farmaceutkę, dla której branża farmaceutyczna nie ma tajemnic. Justyna pracowała w aptece, szpitalu, a obecnie jest doradcą medycznym w firmie farmaceutycznej.

W GdziePoLek Justyna czuwa nad poprawnością merytoryczną opisów leków, odpowiada na pytania pacjentów, wspiera nas w kwestiach wymagających farmaceutycznej wiedzy i aptekarskiego doświadczenia, a także jest skarbnicą wiedzy o tym, jak funkcjonuje branża. Dzięki niej zaczynamy też rozumieć żarty i anegdoty przeznaczone tylko dla farmaceutów ;)

Justyna Grzechocińska

Dina Dąbrowska : Justyna, jesteś farmaceutką, która posmakowała branży z każdej strony. Była apteka, była klinika, jest firma farmaceutyczna. Jak wygląda droga, która wiedzie w takim kierunku?

Justyna Grzechocińska: Droga zaczyna się typowo dla absolwenta farmacji. Mam za sobą staż i dwuletnie doświadczenie w pracy aptecznej. Szalenie istotny zawsze był i jest dla mnie rozwój naukowy, intelektualny. Czułam, że w pracy aptecznej mam szansę rozwinąć umiejętności biznesowe, ale nie merytoryczne. Odczuwałam brak mentoringu medycznego i coraz częściej czułam, że zamiast zgłębiać swoją wiedzę farmaceutyczną, tracę ją. Oczywiście w tym czasie zyskiwałam inne cenne kompetencje. Wątpliwości jednak narastały i zwiększał się dysonans pomiędzy wizją mojej pracy, a tym, co stanowiło jej przedmiot. Przez sieć, dla której pracowałam, byłam przygotowywana na stanowisko menedżera i dyrektora w ramach rocznego programu edukacyjnego, nie skorzystałam jednak z tej możliwości.

Okres pracy w aptece wspominam jednak jako bardzo wartościową szkołę życia oraz umiejętności biznesowych i interpersonalnych. Ten czas był dla mnie nieocenioną lekcją, a z doświadczeń zebranych za pierwszym stołem korzystam po dziś dzień.

Work-life balance w wydaniu Justyny, czyli dużo pracy, ale też odkrywanie smaków i podróże 

Pomimo możliwości rozwoju podjęłaś decyzję o zmianie pracy. Dlaczego?

Nadszedł dzień podjęcia męskiej decyzji i jasnej odpowiedzi na pytanie, co jest dla mnie ważniejsze. Wybrałam rozwój naukowy. Rozpoczęłam pracę w Instytucie Centrum Onkologii w Warszawie na oddziale Chemii Dziennej. To z wielu powodów bardzo wymagające zadanie. Codzienna praca w warunkach jałowych, niemożność popełnienia błędu, konsultacja z lekarzem w zakresie stosowanych leków i dawek wymagały dużej wiedzy i ogromnego skupienia. Świadomość, że lek, który właśnie produkuję, za kwadrans będzie w krwiobiegu pacjenta i nikt nie może sprawdzić, czy dawka została przeze mnie właściwie odmierzona i odpowiednio podana, stawia farmaceutę przed faktem najwyższej odpowiedzialności.

Poza produkcją leków świadczyłam też usługę farmaceutyczną na oddziale. Był wydzielony pokój, w którym my, farmaceuci, wydawaliśmy leki doustne i w prywatnej atmosferze, za zamkniętymi drzwiami, służyliśmy pacjentom informacją o lekach i metodach łagodzenia działań niepożądanych.

Praca na oddziale szpitalnym to bardzo zespołowe zadanie. Współpracowałam wtedy z niezwykłymi osobami, mogę śmiało powiedzieć, że byli to właściwi ludzie na właściwym miejscu. Empatia wobec chorych, poczucie odpowiedzialności w pracy, koleżeństwo w zespole. Nawet wolne weekendy spędzaliśmy wspólnie :)

Praca w Centrum Onkologii zgodnie z moimi oczekiwaniami zmotywowała mnie do rozwoju naukowego. Między innymi dzięki ogromnemu wsparciu mojego ówczesnego szefa byłam w stanie zrobić międzynarodowy certyfikat z farmacji onkologicznej. W międzyczasie swoje pierwsze kroki na rynku zaczął stawiać GdziePoLek.pl.

Justyna wie, że do utrzymania prawidłowego poziomu witaminy D3 potrzebne jest dużo słońca! ;)

Dołączyłaś do zespołu GdziePoLek jako pierwsza farmaceutka. Co Cię skłoniło do współpracy?

Raczej zastanawiałabym się co skłoniło Was do współpracy ze mną :) Pomyślałam, że udział w takim przedsięwzięciu to coś szalenie ciekawego. Jestem fanką i orędownikiem digitalizacji życia, interesują mnie nowoczesne technologie w szeroko rozumianej branży Health. Złożyłam aplikację na stanowisko redaktora, na które mnie nie zatrudniono ;), ale zaproponowano mi stanowisko głównego redaktora i powierzono rolę budowania treści. Całym zespołem uczyliśmy się na żywym organizmie, co zainteresuje pacjentów i zachęci do skorzystania z usług portalu. Po serii wzlotów i upadków jesteśmy w dobrym miejscu :)

W międzyczasie zmieniłaś szpital na firmę farmaceutyczną. Czym się różni praca “Pani magister” od pracy w korporacji?

Absolutnie wszystkim! :) Począwszy od drogi do pracy, która obecnie w każdą ze stron trwa około godziny. Rano zazwyczaj rozwijam w samochodzie swój wątpliwy talent wokalny :), a wieczorem, wracając do domu, telefonuję do rodziny i przyjaciół, co z resztą wiesz, bo wtedy kontaktuję się też z zespołem GdziePoLek. Cenię i potrafię spożytkować nawet czas w korku.

Pracuję jako Medical Advisor i czuję, że znalazłam swoje miejsce w palecie możliwości, jakie daje farmacja.

Czym zajmujesz się na co dzień jako Doradca Medyczny?

Trudno tak w kilku słowach to opowiedzieć. Najogólniej mówiąc, zarządzam wiedzą medyczną z zakresu neurologii, psychiatrii, zarówno w środowisku zewnętrznym, jak i wewnętrznym firmy. Wspieram też kilka świetnych produktów z portfela OTC, co szalenie cenię, bo jest to niebywała okazja uczestniczenia w kampania medialnych, zobaczenia wszystkiego "od kuchni". Pod tajemniczym "zarządzaniem wiedzą medyczną" kryje się między innymi zapewnienie merytorycznego wsparcia dla działu marketingu, rejestracji, badań i rozwoju; rekomendacja wykorzystania nowych doniesień lub wytycznych do zastosowania w działaniach firmy.

Reprezentuję też firmę podczas wydarzeń naukowych jako prelegent oraz w kontaktach ze środowiskiem medycznym w ramach powierzonych zadań. Prowadzę szkolenia dla konsultantów medycznych, lekarzy i farmaceutów, przygotowuję i/lub opiniuję materiały promocyjne.

Poza tym przygotowuję publikacje, które mogą trafić do lekarzy bezpośrednio, albo poprzez specjalistyczną lub popularną prasę. W dużym uproszczeniu, jeśli ktoś potrzebuje informacji naukowej z zakresu psychiatrii i neurologii, zawsze może liczyć na moje wsparcie.

Była apteka, szpital, dołączyłaś do startupu, a teraz jesteś w firmie farmaceutycznej. Jak oceniasz swoją drogę, gdzie jest najlepiej?

Każdego dnia przekonuję się, że nie wiadomo, która karta z talii okaże się być pomocna w rozdaniu. Co dzień korzystam z wiedzy i doświadczenia zdobytego w każdym z tych miejsc. Na to pytanie nie sposób odpowiedzieć, nie pokuszę się o złotą radę. Praca to duża część naszego życia i powinna nas napędzać, dodawać energii. W życiu musi być miejsce na wszystko i wszystko na miejscu. Trzeba znaleźć swoje miejsce na ziemi, tak w życiu osobistym, jak i zawodowym. Ja już znalazłam.

Trochę Cię już znam i wiem, że nie umiesz spocząć na laurach i odcinać kuponów. Na pewno masz jakieś dalsze plany.

Oczywiście! Bardzo dobrze mnie znasz :). Już na początku wspomniałam, że bardzo ważny jest dla mnie rozwój naukowy, dlatego planuję rozpocząć studia doktoranckie. Już niedługo pojawią się moje pierwsze publikacje naukowe. Póki co, więcej nie powiem, żeby nie zapeszać :)

Trzymamy kciuki!

Dokładamy wszelkich starań, aby nasz artykuł jak najlepiej oddawał dostępne informacje, ale nie można go traktować jako konsultacji farmaceutycznej. Przed zażyciem leku należy przeczytać ulotkę, a w przypadku pytań skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą. Wszystkie podane w artykule nazwy produktów oraz zdjęcia są przykładowe i nie stanowią żadnej formy reklamy. Wszystkie prawa autorskie do artykułu są zastrzeżone przez GdziePoLek sp. z o.o.

Inne artykuły na blogu